Filtrer par genre
- 443 - Espresso US - Nowa nadzieja dla Demokratów w USA
34-letni muzułmanin Zohran Mamdani wygrał wybory na burmistrza Nowego Jorku. Tym samym demokrata o socjalistycznych poglądach, będący do niedawna stanowym politykiem o niewielkiej rozpoznawalności, stał się jedną z głównych figur w partii. Równolegle kandydatki Demokratów – Abigail Spanberger oraz Mikie Sherrill wygrały wyścig o stanowisko gubernatorów stanów Virginia oraz New Jersey.
Demokraci szukają sposobów na odbudowę wizerunku po klęsce w wyborach prezydenckich, które wygrał Donald Trump. Prezydent po 9 miesiącach sprawowania władzy ma niskie poparcie, jednak Partia Demokratyczna także nie cieszy się zaufaniem.
Głównym kontrkandydatem Mamdaniego był Andrew Cuomo, były gubernator stanu Nowy Jork. Cuomo startował jako kandydat niezależny, ponieważ przegrał z Mamdanim prawybory w Partii Demokratycznej.
Udane kampanie w Nowym Jorku oraz wspomnianych stanach mogą posłużyć za wzór w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych środka kadencji. Kandydaci skupiali się przede wszystkim na kosztach życia. Mamdani był bardzo aktywny w mediach społecznościowych, pochylając się nad problemami zwykłych ludzi.
Wzywał do opodatkowania korporacji i najbogatszych oraz proponował rozwiązania takie jak zamrożenie czynszów, czy bezpłatna opieka nad dziećmi i przejazdy miejskimi autobusami.
Tłumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.
Wed, 05 Nov 2025 - 08min - 442 - Espresso US - Współpraca Rosji i Chin „strategicznym wyborem”
„Zacieśnianie, ochrona i rozwój wzajemnych relacji są strategicznym wyborem Chin i Rosji” – powiedział, według państwowego nadawcy CCTV, Xi Jinping, przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej. Przywódca spotkał się w Pekinie z premierem Rosji Michaiłem Miszustinem. Xi stwierdził także, że stosunki między państwami zmierzają konsekwentnie w kierunku wyższego poziomu.
Wskazał na sektory takie jak energetyka, rolnictwo, przestrzeń powietrzna i kosmiczna, gospodarka cyfrowa i zielone technologie, w których współpraca mogłaby zostać pogłębiona. Wcześniej Miszustin spotkał się z premierem Chin Li Qiagiem, który mówił o chęci zintensyfikowania wspólnych działań także na polu bezpieczeństwa.
Premier Rosji z kolei wskazywał na konieczność kontynuowania prac na rzecz stworzenia dogodnych warunków dla inwestorów w obu państwach i rozwoju wspólnych projektów.
Wkrótce przed napaścią na Ukrainę Moskwa podpisała z Pekinem pakt o nieograniczonym partnerstwie. Po nałożeniu przez Zachód sankcji uniknęła turbulencji gospodarczych dzięki pomocy Chin. W ostatnim czasie jednak wolumen wzajemnego handlu się zmniejszył, a chińskie państwowe spółki naftowe wstrzymały zakupy rosyjskiej ropy ze względu na amerykańskie sankcje.
Tłumaczy Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Tue, 04 Nov 2025 - 08min - 441 - Espresso US - Batalia o pieniądze dla Ukrainy
Komisja Europejska obawia się, że jeżeli nie uda się zabezpieczyć rosyjskich aktywów na pomoc dla Ukrainy, wsparcie dla Kijowa może wstrzymać Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Chodzi o pożyczkę w wysokości 8 mld dolarów. Bez gwarancji w postaci europejskiego zaangażowania fundusz może mieć obawy dotyczące wypłacalności ukraińskiego państwa. O sprawie informuje Politico powołując się na źródła dyplomatyczne oraz w samej Komisji Europejskiej.
Bruksela proponowała, by przekazać Ukrainie 140 mld euro z rosyjskich funduszy zamrożonych w Belgii oraz 25 mld w innych państwach wspólnoty. Miałaby być to pożyczka, nazywana reparacyjną, ponieważ Kijów musiałby zwrócić pieniądze po otrzymaniu reparacji wojennych od Rosji. Podczas ostatniego szczytu Rady Europejskiej nie udało się jednak osiągnąć w tej sprawie porozumienia. Kolejna próba zostanie podjęta w drugiej połowie grudnia.
Komisja ostrzegała wcześniej także, że jeżeli nie będzie zgody na tego rodzaju wsparcie dla Kijowa, trzeba będzie szukać innych rozwiązań, takich jak emisja euroobligacji.
Ukraiński rząd informuje, że w latach 2026-2027 będzie potrzebować prawie 75 mld dolarów pomocy zagranicznej, by móc prowadzić wojnę i normalnie funkcjonować. Na razie połowa tej kwoty jest zapewniona. Prezydent Wołodymyr Zełenski mówił także, że jeżeli Unia Europejska przekaże Kijowowi rosyjskie pieniądze, będzie to sygnał dla Moskwy, że wojna na wyniszczenie nie doprowadzi do zwycięstwa.
Tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego wschodu.
Mon, 03 Nov 2025 - 08min - 440 - Espresso US - Atomowe groźby Trumpa
Jeżeli inne państwa wznowią testowanie ładunków nuklearnych, Rosja zrobi to samo – przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Było to nawiązanie do wpisu Donalda Trumpa w mediach społecznościowych. Prezydent Stanów Zjednoczonych oznajmił, że polecił siłom zbrojnym wznowienie testowania broni jądrowej. Nie jest jasne, czy miał na myśli same ładunki, czy środki przenoszenia.
Pytanie, o jaki rodzaj testów chodzi usłyszał kandydat na dowódcę sił nuklearnych USA, wiceadmirał Richard Correll w trakcie przesłuchania przed senacką komisją. Odpowiedział, że nie ma wiedzy na temat intencji prezydenta.
Stany Zjednoczone przeprowadziły ostatni test w roku 1992. W 1996 roku podpisały traktat o całkowitym zakazie prób z bronią jądrową. Nigdy jednak go nie ratyfikowały, podobnie jak Chiny. Zrobiła to natomiast Rosja, jednak w 2023 roku cofnęła ratyfikację. Żadne z tych państw nie przeprowadziło testu od czasu podpisania dokumentu.
Stany Zjednoczone dokonały największej liczby prób w historii – 1032. Rosja ma ich na koncie 715. Chiny testowały ładunki jądrowe 45 razy. Część ekspertów twierdzi, że wznowienie prób pozwoliłoby rywalom Waszyngtonu na zmniejszenie tej dysproporcji.
Źródło Agencji Reutera w Departamencie Energii ocenia, że jeżeli doszłoby do rozpoczęcia testów, byłyby one prowadzone w podziemnym obiekcie w Newadzie. Zgodnie z wymogami, musiałby on zostać ponownie przywrócony do użytku w ciągu 36 miesięcy.
Tłumaczy Tomasz Grzywaczewski, dziennikarz specjalizujący się w polityce amerykańskiej.
Fri, 31 Oct 2025 - 09min - 439 - Espresso US - USA i Chiny zawarły rozejm
Stany Zjednoczone obniżą podstawową stawkę celną na towary z Chin z 57 na 47 proc. Decyzję ogłosił prezydent Donald Trump po spotkaniu z Xi Jinpingiem, przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej. W zamian, według Trumpa, Pekin podejmie stanowcze wysiłki na rzecz ograniczenia eksportu środków do produkcji fentanylu – narkotyku, który doprowadził do fali uzależnień i zgonów w USA.
Chiny wstrzymają na rok egzekwowanie ograniczeń na eksport metali ziem rzadkich, ogłoszonych na początku października. Ministerstwo handlu Państwa Środka przekazało też, że strony porozumiały się w sprawie zwiększenia handlu produktami rolniczymi oraz w kwestii TikToka. Aplikacja, należąca do chińskiej firmy Byte Dance, została zobowiązana do sprzedania swojej amerykańskiej gałęzi.
Według strony amerykańskiej, Chiny zobowiązały się do zakupu 12 mln ton soi ze Stanów Zjednoczonych w obecnym sezonie a następnie 25 mln ton rocznie przez kolejne 3 lata.
Donald Trump nazwał spotkanie wspaniałym, a Xi Jinping powiedział, że nie ma sprzeczności pomiędzy polityką uczynienia Ameryki ponownie wielką a rozwojem i odrodzeniem Chin. Przywódcy zgodzili się także wstrzymać wzajemne pobieranie opłat portowych od statków drugiej strony.
Amerykański prezydent przekazał, że nie poruszał wrażliwego tematu Tajwanu, który Chiny uważają za integralną część swojego państwa. Poinformował też, że nie rozmawiał z Xi Jinpingiem o najnowszym procesorze Nvidii Blackwell, choć wcześniej zapowiadał, że rozmowy mogą dotyczyć tego zagadnienia. Firma produkująca chipy do obsługi sztucznej inteligencji stara się o zniesienie obostrzeń Waszyngtonu, by móc powrócić na rynek chiński.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Thu, 30 Oct 2025 - 06min - 438 - USA wycofują siły z Rumunii
Rumunia informuje, że Stany Zjednoczone wycofają część wojsk z jej terytorium. Dokładna liczba nie jest znana – z komunikatu wynika jedynie, że na terenie kraju pozostanie tysiąc amerykańskich żołnierzy. Ministerstwo obrony przekazało, że spodziewało się tego kroku, biorąc pod uwagę priorytety Waszyngtonu oraz że postanowienie ma związek ze zwiększeniem zaangażowania państw europejskich na wschodniej flance.
Szef resortu Ionut Mosteanu poinformował, że Stany Zjednoczone zdecydowały o wstrzymaniu rotacji brygady, stacjonującej w Rumunii, Bułgarii, Słowacji i na Węgrzech. Minister dodał jednak, że w kraju pozostają znaczące siły sojusznicze, nie tylko ze Stanów Zjednoczonych, ale także Francji, Belgii, Luksemburga oraz Macedonii Północnej.
Polski minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że nie otrzymał żadnych informacji świadczących o tym, że obecność miałaby zmniejszyć się także w Polsce. Podczas wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Białym domu we wrześniu prezydent USA Donald Trump sugerował, że do Polski mogłoby trafić nawet więcej amerykańskich żołnierzy.
Tłumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.
Wed, 29 Oct 2025 - 06min - 437 - Espresso US - Rosja przedstawia pocisk o „nieograniczonych możliwościach”
Władimir Putin przekazał, że Rosja przeprowadziła z sukcesem test pocisku manewrującego Buriewiestnik. Jest on zdolny do przenoszenia głowic nuklearnych, ale jest także napędzany paliwem atomowym, co, według konstruktorów, daje mu nieograniczony zasięg.
Strona rosyjska twierdzi także, że broń ta jest nie do zatrzymania przez istniejące systemy obrony powietrznej. Podczas testowego lotu Buriewiestnik miał pokonać dystans 14 tys. km w ciągu 15 godzin. Kolejnym krokiem, według Putina, będzie postawienie pocisku w stan gotowości bojowej.
Rosyjski prezydent zapowiedział tę broń w roku 2018. Przedstawiał ją jako odpowiedź na wycofywanie się Stanów Zjednoczonych w 2001 roku z traktatu ABM, ograniczającego rozwój systemów antybalistycznych oraz na rozszerzanie NATO na wschód. W minioną środę Rosja przeprowadziła także ćwiczenia sił nuklearnych.
Stany Zjednoczone tymczasem nałożyły sankcje na dwie największe rosyjskie spółki naftowe – Rosnieft i Łukoil. Prezydent Donald Trump przekazał także, że w najbliższym czasie nie dojdzie do jego spotkania z Putinem.
Tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.
Mon, 27 Oct 2025 - 06min - 436 - Espresso US - Chińskie koncerny naftowe wstrzymują zakupy w Rosji
Chińskie państwowe koncerny paliwowe wstrzymały zakupy rosyjskiej ropy sprowadzanej drogą morską. O sprawie z wielu źródeł dowiedziała się Agencja Reutera. Stało się to po tym, jak Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Rosnieft i Łukoil, największe spółki naftowe z Rosji.
PetroChina, Sinopec, CNOOC i Zhenhua Oil przestają sprowadzać rosyjski surowiec, przynajmniej w krótkim terminie. Chiny importują z Rosji 1,4 mln baryłek ropy naftowej dziennie poprzez tankowce. Większości zakupów dokonują prywatne podmioty. Spółki państwowe odpowiadają, według różnych szacunków, za od 250 tys. do 500 tys. baryłek Około 900 tys. baryłek dziennie trafia do Państwa Środka poprzez rurociągi.
Również indyjskie firmy paliwowe planują ograniczyć bądź wstrzymać dostawy z Rosji. Władimir Putin pytany o komentarz do amerykańskich sankcji powiedział, że jest to próba wywarcia nacisku na jego kraj. Rosyjski prezydent stwierdził jednak, że żadne szanujące się państwo ani naród nie podejmują decyzji pod wpływem presji.
Sankcje oznaczają, że Rosnieft i Łukoil zostały odcięte od możliwości prowadzenia operacji finansowych w dolarach, czyli w walucie, w której rozliczany jest handel ropą. Amerykańskie obostrzenia, jak pisze Politco, mogą być szczególnie bolesne dla Łukoil. Spółka wciąż prężnie działa na rynku europejskim – posiada około 200 stacji benzynowych w Belgii, rafinerie w Bułgarii i Rumunii oraz dostarcza ropę na Węgry i Słowację.
Fri, 24 Oct 2025 - 04min - 435 - Espresso US - USA nakładają sankcje na Rosję
Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na dwie największe rosyjskie spółki paliwowe – Rosnieft i Łukoil. Sekretarz skarbu USA Scott Bessent powiedział, że przyszedł czas, by zatrzymać zabijanie i wprowadzić natychmiastowe zawieszenie broni. Tymczasem Rosja przeprowadziła ćwiczenia wojskowe, w tym z użyciem środków przenoszenia broni nuklearnej zdolnych sięgnąć Ameryki.
Pociski wystrzelono z okrętów podwodnych, wyrzutni lądowych i samolotów. Ministerstwo obrony przekazało, że bombowce strategiczne przeleciały nad Morzem Bałtyckim i były okazjonalnie eskortowane przez obce, w domyśle natowskie myśliwce.
Prezydent USA Donald Trump przekazał reporterom, że odwołał zapowiadane niedawno spotkanie z Władimirem Putinem, ponieważ taki szczyt „nie wydawał mu się na miejscu”. Jednocześnie oznajmił, że nie zamierza wyrażać zgody na udostępnienie Ukrainie pocisków Tomahawk, o które zabiegał prezydent kraju Wołodymyr Zełenski.
Trump ocenił, że minęłoby pół roku, zanim ukraińscy żołnierze nauczyliby się ich używać. Powiedział także, że podczas nadchodzącego spotkania z przywódcą Chin Xi Jinpingiem poprosi go o wpłynięcie na Putina, by ten zakończył wojnę.
Tłumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.
Thu, 23 Oct 2025 - 11min - 434 - Espresso US - Taniec wokół spotkania Trump-Putin
Biały Dom poinformował, że spotkanie pomiędzy Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem nie jest planowane w najbliższym czasie. Zgodnie z komunikatem, szefowie resortów spraw zagranicznych – Marco Rubio i Siergiej Ławrow – odbyli produktywną rozmowę telefoniczną i osobiste spotkanie nie jest konieczne.
W piątek prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział, że zamierza spotkać się z rosyjskim przywódcą w Budapeszcie w ciągu dwóch tygodni. Teraz, Trump pytany o tę sprawę przez reporterów, stwierdził, że nie chce zmarnować swojego czasu i że zobaczy, jak sprawa się rozwinie.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że data szczytu musi zostać jeszcze ustalona, a poza tym potrzebne są staranne przygotowania, które zajmują czas. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji przekazał, że takie przygotowania trwają i że nie widzi przeszkód, by spotkanie się odbyło. W podobnym tonie wypowiedział się premier Węgier Viktor Orban.
Jednocześnie strona rosyjska komunikuje, że jej warunki dotyczące pokoju się nie zmieniły od czasu szczytu Trump-Putin w Anchorage na Alasce. Moskwa domaga się oddania przez Ukrainę całego Donbasu. Rosjanie mieli powtórzyć te żądania w dokumencie wysłanym do Stanów Zjednoczonych, do którego dotarła Agencja Reutera.
W zeszłym tygodniu w mediach pojawiły się doniesienia, że Putin poczynił nieznaczne ustępstwa względem stanowiska wyrażonego w Anchorage. W zamian za Donbas miał zgodzić się przekazać Ukrainie część obwodów zaporoskiego i chersońskiego.
Tłumaczy Kuba Benedyczak, redaktor Układu Sił i analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Wed, 22 Oct 2025 - 08min - 433 - Espresso US - USA i Australia przełamią chiński monopol?
Stany Zjednoczone i Australia podpisały umowę, w ramach której wspólnie zainwestują 3 mld dolarów w wydobycie i przetwarzanie minerałów ziem rzadkich. Według Białego Domu, porozumienie pozwoli na zagospodarowanie złóż wartych 53 mld dolarów.
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że krytyczne dla nowoczesnej gospodarki pierwiastki staną się tanie i powszechnie dostępne w ciągu roku. Wielu ekspertów twierdzi, że ze względu na skomplikowanie procesów technologicznych oraz inwestycyjnych jest to niemożliwe.
Obecnie Chiny odpowiadają za 90 proc. światowego rynku przetwarzania metali ziem rzadkich. Kontrolują także 69 proc. wydobycia i 98 proc. produkcji magnesów niezbędnych we współczesnym przemyśle, także obronnym. Na przełomie kwietnia i maja Pekin wprowadził ograniczenia eksportowe na te towary, a w październiku je zaostrzył. Dotknęły one odbiorców amerykańskich, ale także europejskich.
Stany Zjednoczone negocjują obecnie z Chinami warunki wzajemnego handlu.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Tue, 21 Oct 2025 - 08min - 432 - Espresso US - Trump otrzega Ukrainę przed „zniszczeniem”
Donald Trump domagał się od Wołodymyra Zełenskiego, by ten zaakceptował rosyjskie warunki pokoju. Stwierdził, że w przeciwnym wypadku Rosja zniszczy Ukrainę. Prezydent Stanów Zjednoczonych miał także dużo przeklinać, a nawet rzucić mapą z zaznaczonym przebiegiem linii frontu.
Ostatecznie też nie zgodził się na dostarczenie Kijowowi pocisków Tomahawk, o co zabiegał Zełenski. Prezydent Ukrainy nie uległ presji i odmówił oddania Rosji terytorium. Taki był przebieg piątkowego spotkania w Białym Domu według źródeł Financial Times oraz Agencji Reutera.
Niedługo przed spotkaniem z Zełenskim Trump odbył 2,5-godzinną rozmowę z Putinem. Rosyjski prezydent według The Washingot Post zaproponował, że Rosja zwróci Ukrainie część obwodów chersońskiego i zaporoskiego w zamian resztę obwodów donieckiego i ługańskiego, która pozostaje w rękach ukraińskich.
Podobna propozycja padła z ust Putina podczas rozmów z Trumpem w Anchorage w sierpniu. Ukraińcy nie chcą się na to zgodzić, ponieważ oznaczałoby to oddanie umocnionych pozycji strzegących drogi do centrum kraju.
Prezydenci USA i Rosji mają spotkać się niedługo w Budapeszcie.
Donald Trump zaprzeczył, że proponował Zełenskiemu oddanie Donbasu. W rozmowie z reporterami powiedział, że należałoby przeprowadzić linię rozgraniczenia według aktualnej linii frontu.
Tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.
Tue, 21 Oct 2025 - 06min - 431 - Espresso US: Trump znów wierzy w Putina
Donald Trump stwierdził, że zarówno Wołodymyr Zełenski, jak i Władimir Putin chcą pokoju. Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Ukrainy spotkali się w Białym Domu. Zełenski przyleciał do Waszyngtonu między innymi po to, by rozmawiać z Trumpem o dostarczeniu Kijowowi amerykańskich pocisków manewrujących Tomahawk. Broń ta, w najlepszej wersji o zasięgu 2500 km umożliwiłaby Ukrainie jeszcze skuteczniejsze atakowanie rosyjskiej infrastruktury związanej z produkcją i eksportem ropy naftowej.
Donald Trump powiedział, że przywódcy będą rozmawiać na ten temat, jednak później dodał że Stany Zjednoczone także potrzebują Tomahawków i nie chcą oddawać broni, która może być potrzebna do obrony kraju. Wcześniej prezydent USA sugerował, że pociski mogą zostać wysłane na Ukrainę. Był to jeden z sygnałów zniecierpliwienia Trumpa postawą Putina, który nie wyrażał skłonności do podjęcia realnych rozmów pokojowych.
Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Rosji odbyli jednak rozmowę telefoniczną niedługo przed przybyciem Zełenskiego do Białego Domu. Wielu analityków twierdzi, że Putin po raz kolejny gra na czas udając, że chce rozmawiać o pokoju na Ukrainie.
Przywódcy mają spotkać się niebawem w Budapeszcie. Trump poinformował, że do spotkania dojdzie w przeciągu dwóch tygodni, choć Kreml sugerował, że może być to nieco później.
Już po rozmowach z Zełenskim Trump powiedział reporterom, że siły oby stron powinny wstrzymać walki na obecnej linii frontu i rozejść się do domów.
Tłumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.
Sat, 18 Oct 2025 - 08min - 430 - Espresso US: Trump ogłasza: Indie przestaną kupować ropę z Rosji
Premier Indii Narendra Modi obiecał, że zakończy proceder sprowadzania ropy naftowej z Rosji – taką informację przekazał Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych od dłuższego czasu starał się przekonać Nowe Delhi do tego kroku, w tym poprzez wprowadzenie 25-procentowych, a potem 50-procentowych ceł na indyjskie towary.
Indie są drugim największym odbiorcą ropy z Rosji. W sierpniu odpowiadały za 30 proc. rosyjskiego eksportu surowca. Ponieważ jest on obłożony sankcjami przez państwa G7, Moskwa sprzedaje go taniej. Zniżka nie jest już jednak tak wysoka, jak niedługo po napaści Rosji na Ukrainę, ponieważ światowe ceny ropy odnotowały od tamtego czasu znaczący spadek. Tymczasem amerykańskie cła boleśnie uderzają w indyjską gospodarkę.
Trump ocenił, że odejście od zakupów nie wydarzy się natychmiast, ale wkrótce zostaną one zakończone. Dochody ze sprzedaży ropy stanowią istotną część rosyjskiego budżetu i umożliwiają Moskwie prowadzenie wojny na Ukrainie. Sekretarz obrony USA Pete Hegseth powiedział, że jeżeli pokoju nie uda się osiągnąć w krótkim terminie, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy podejmą kroki, by obciążyć Rosję kosztami agresji.
Trump zapowiedział, że spróbuje przekonać także Chiny do tego, by zaprzestały kupowania rosyjskiej ropy. Z kolei sekretarz skarbu USA Scott Bessent przekazał, że podczas spotkania z ministrem finansów Japonii wyraził oczekiwanie, że Tokio również przestanie sprowadzać surowce energetyczne z Rosji.
Tłumaczy Stanisław Kopyta, ekspert ds. Indii i współpracownik Układu Sił.
Thu, 16 Oct 2025 - 11min - 429 - Espresso US - NATO w obliczu Rosji – najnowsze ustalenia
Sekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych Pete Hegseth wezwał państwa NATO do zwiększenia nakładów na zakup broni dla Ukrainy w USA. Do tej pory w ramach nowego schematu wprowadzonego przez administrację Donalda Trumpa, członkowie sojuszu przeznaczyli na ten cel 2 mld dolarów. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski liczył, że do października uda się pozyskać 3,5 mld.
Podczas środowego spotkania ministrów obrony NATO Szwecja, Estonia i Finlandia zapowiedziały dodatkowy wkład finansowy. Natomiast Francja, Hiszpania, Włochy i Wielka Brytania spotkały się z zarzutami o zbyt małe zaangażowanie. Według Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej pomoc wojskowa dla Ukrainy zmalała o 43 proc. w lipcu i sierpniu.
Podczas szczytu sekretarz obrony Wielkiej Brytanii John Healy przekazał, że brytyjskie samoloty będą prowadzić patrole nad Polską do końca tego roku w ramach programu Eastern Sentry. Z kolei minister obrony Niemiec Boris Bistorius powiedział, że jego kraj rozmieści dwa myśliwce Eurofighter w bazie wojskowej w Malborku.
Będą one tam stacjonować od grudnia do marca, a ich zadaniem również będzie strzeżenie sojuszniczej przestrzeni powietrznej. Pistorius ogłosił też, że Berlin wyda 10 mld euro na drony o przeznaczeniu wojskowym w najbliższych latach.
Jednym z tematów szczytu były też ograniczenia, jakie krajowe polityki dotyczące bezpieczeństwa stanowią dla działań obronnych sojuszu. Rozmowy o nich zapowiedział Matthew Whitaker, ambasador Stanów Zjednoczonych przy NATO.
Tłumaczy Piotr Szymański z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Wed, 15 Oct 2025 - 12min - 428 - Espresso US - Chiny i USA znów uderzają w wolny handel
Stany Zjednoczone i Chiny rozpoczęły wzajemne pobieranie opłat portowych. To kolejny krok w pogłębiającym się konflikcie pomiędzy państwami. Przewoźnicy chińscy bądź operujący statkami wyprodukowanymi w Chinach muszą płacić za dokowanie w USA. To samo tylko w drugą stronę dotyczy firm amerykańskich.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump jako pierwszy zapowiedział wprowadzenie takich opłat kilka miesięcy temu. Administracja jego poprzednika Joe Bidena ustaliła, że Pekin w nieuczciwy sposób dąży do uzyskania przewagi w dziedzinie globalnego transportu, logistyki i produkcji stoczniowej.
Pieniądze zebrane od chińskich przewoźników mają być przeznaczone także na rozwój przemysłu morskiego Stanów Zjednoczonych. Szacuje się, że zdolności Pekinu do produkcji statków są obecnie nawet 250 razy większe od amerykańskich.
Chiński gigant transportowy COSCO może ponieść koszt w wysokości 3,2 mld dolarów w 2026 roku w związku z dodatkowymi opłatami.
W ostatnim czasie doszło do zaostrzenia sporu pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem. Chiny wprowadziły ograniczenia na eksport magnesów ziem rzadkich. Dotyczą one także zagranicznych podmiotów, które pozyskały je z Państwa Środka.
Donald Trump zapowiedział wówczas nałożenie 100-procentowych ceł na chińskie towary oraz zablokowanie sprzedaży oprogramowania do Chin. Przywódcy obu państw mają się spotkać jeszcze w tym miesiącu.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Tue, 14 Oct 2025 - 08min - 427 - Espresso US - USA stoją za sukcesem ukraińskich nalotów?
Stany Zjednoczone już od lipca udostępniały Ukrainie dane wywiadowcze niezbędne do przeprowadzania ataków na rosyjskie rafinerie – informuje Financial Times. Ukraińskie uderzenia znacząco zmniejszyły zdolność Rosji do produkcji ropy naftowej i paliw. W ich wyniku Moskwa zakazała eksportu benzyny i oleju napędowego, borykając się z brakami w kraju.
Administracja USA podjęła decyzję o udostępnieniu danych po rozmowie pomiędzy prezydentami Donaldem Trumpem oraz Wołodymyrem Zełenskim, do której doszło w lipcu. Zełenski prosił wówczas o pozwolenie na atakowanie celów położonych głęboko na terytorium Rosji z wykorzystaniem amerykańskiej broni.
Poprzedni prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden nie chciał się na to zgodzić i wzywał Ukrainę, by nie atakowała rosyjskiej infrastruktury energetycznej. Według źródeł Financial Times, obecnie Amerykanie uczestniczą w każdej fazie planowania ataków, w tym we wskazywaniu wrażliwych miejsc potencjalnych celów. Waszyngton ma oczekiwać, że uderzenie w gospodarcze fundamenty Rosji skłoni ją do porozumienia.
Tymczasem Władimir Putin podkreślił, że zauważa starania Donalda Trumpa na rzecz pokoju. Odnosił się do faktu, że amerykański prezydent nie otrzymał pokojowej nagrody nobla. Putin skrytykował komitet noblowski, twierdząc, że nagradza on osoby, które na to nie zasłużyły. Tymczasem Trump podejmuje prawdziwe wysiłki oraz osiąga rezultaty, tak jak w sprawie Strefy Gazy.
Odnosząc się do Ukrainy, rosyjski prezydent ocenił, że Moskwa i Waszyngton mogłyby osiągnąć więcej bazując na porozumieniu wypracowanym podczas spotkania w Anchorage na Alasce. O aktualności i żywotności tamtych ustaleń przekonywał także doradca Putina Jurij Uszakow. Dodał jednak, że nie wszystkim się one podobają – szczególnie Kijowowi oraz państwom europejskim.
Tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.
Mon, 13 Oct 2025 - 09min - 426 - Espresso US - Państwa Europy zwiększyły import surowców z Rosji
Siedem państw Unii Europejskiej zwiększyło import surowców energetycznych z Rosji. Według Center for Research on Energy and Clean Air, niezależnego instytutu mającego siedzibę w Finlandii, kraje te od stycznia do sierpnia zapłaciły za nie więcej niż w tym samym okresie w zeszłym roku. Chodzi o Węgry, Francję, Belgię, Holandię, Rumunię, Chorwację i Portugalię.
Unia Europejska zmniejszyła o 90 proc. zależność energetyczną od Moskwy od roku 2022. Mimo to jej import z tego kierunku w tym roku wyniósł 11 mld euro. Francja jest największym odbiorcą rosyjskiego LNG we wspólnocie. Jej import wzrósł o 40 proc.
Francuskie ministerstwo energii informuje, że surowiec trafia do klientów w innych europejskich krajach. Według firmy analitycznej Kpler, jednym z odbiorców są Niemcy.
Holandia zwiększyła import o 72 proc. Jej rząd przekazał, że czeka, aż zakaz zostanie przyjęty przez Unię Europejską. Dopóki się to nie stanie, nie ma narzędzi by zmusić koncerny energetyczne do zerwania umów z podmiotami rosyjskimi.
W Brukseli obecnie negocjowana jest propozycja odejścia od surowców z Rosji szybciej niż wcześniej planowano – nie od roku 2028, a już od 2027.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump domaga się, by państwa Europy uczyniły to jak najszybciej i zwiększyły dostawy z USA. Podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ stwierdził, że Europa finansuje wojnę przeciwko samej sobie.
Tłumaczy Mariusz Marszałkowski zastępca redaktora naczelnego portalu Defence24.pl
Fri, 10 Oct 2025 - 08min - 425 - Espresso US - Trump ogłasza porozumienie Izrael-Hamas
Izrael i Hamas zgodziły się na pierwszy etap porozumienia pokojowego – poinformował prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Negocjatorzy obu stron spotkali się w Egipcie, kraju, który jest mediatorem. Porozumienie zakłada zawieszenie broni i wypuszczenie izraelskich zakładników. Uważa się, że 20 z nich jest jeszcze przy życiu.
Według Trumpa, mogą wyjść na wolność już w poniedziałek. Izrael ma natomiast uwolnić 250 Palestyńczyków zamkniętych w więzieniach. Siły izraelskie mają wycofać się z Gazy w 70 proc. Przejście graniczne pomiędzy enklawą a Egiptem w Rafah ma zostać otwarte.
W zeszłym tygodniu prezydent Stanów Zjednoczonych zaproponował 20-puntkowy plan, który ma doprowadzić do pokoju w Strefie Gazy. Dalsze jego założenia obejmują takie kroki jak rozbrojenie Hamasu i pozbawienie go władzy. The Wall Street Journal informuje, że wśród członków organizacji nie ma zgody co do złożenia broni. Także radykalne siły w koalicji rządzącej Izraelem są przeciwne jakimkolwiek układom z Hamasem.
Na czwartek zaplanowano też spotkanie państw arabskich i zachodnich w Paryżu, poświęcone przyszłości Gazy. Między innymi temu, kto będzie w niej rządził i pilnował bezpieczeństwa po ustaniu walk. Plan Trumpa zakłada ustanowienie międzynarodowej rady, na czele której miałby stanąć on sam, a w jej skład miałby wejść były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.
Z czasem region miałby zostać odbudowany, władza miałaby zostać oddana Palestyńczykom, a być może nawet powstałoby palestyńskie państwo.
Tłumaczy Marcin Krzyżanowski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu i Współpracownik Układu Sił.
Thu, 09 Oct 2025 - 07min - 424 - Espresso US - Turcja porzuci rosyjski gaz? - Eugeniusz Romer, Daniel Czyżewski
Turcja już w 2028 roku może zaspakajać połowę zapotrzebowania na gaz dzięki własnemu wydobyciu i importowi LNG ze Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, że możliwe jest zmniejszenie zakupów w Rosji i Iranie. Turcja pozostaje ostatnim europejskim krajem, który stanowi dla tych państw duży rynek zbytu.
Do zaprzestania zakupu rosyjskich surowców państwa NATO wezwał prezydent USA Donald Trump. Bezpośrednio naciskał na to podczas spotkania z tureckim prezydentem Recepem Erdoğanem pod koniec września. Ankara zmierza ku dywersyfikacji i zmniejszeniu zależność od Rosji – obecnie sprowadza z tego kierunku 37 proc. zużywanego gazu, w porównaniu do ponad 60 proc. dwadzieścia lat temu.
Jednocześnie Turcja chce nadal kupować stosunkowo tani rosyjski surowiec i wykorzystywać go dla własnych potrzeb, a gaz produkowany w kraju i sprowadzany z USA sprzedawać innym państwom. Rodzima produkcja ma wzrosnąć z 15 mld metrów sześciennych do 26 w roku 2028.
Turcja wybudowała też terminale zdolne do przyjęcia gazu skroplonego w ilości przekraczającej jej roczne potrzeby, wynoszące 53 mld metrów sześciennych. Państwowe przedsiębiorstwo BOTAS podpisało już kontrakty z Węgrami i Rumunią na dostarczanie gazu.
Wed, 08 Oct 2025 - 07min - 423 - Europa chce uderzyć w rosyjskich dyplomatów-szpiegów - Eugeniusz Romer, Michał Sadłowski
Europejskie stolice zgodziły się na ograniczenie możliwości podróży międzykrajowych dla rosyjskich dyplomatów. Powodem jest wzrost działań sabotażowych w Unii Europejskiej. Uważa się, że część personelu ambasad i konsulatów to zakamuflowani oficerowie służb wywiadowczych.
Według propozycji, członkowie misji dyplomatycznych będą zobowiązani do informowania władz państw, w których się znajdują, o zamiarze wyjazdu do innego kraju. Jej inicjatorem były Czechy. Według źródeł Financial Times Węgry, jako ostatnie państwo, wycofały wobec niej swoje weto. Znalazła się ona w 19. pakiecie sankcji na Rosję, który jest obecnie procedowany.
Czechy miały lobbować w tej sprawie od maja. Same wydaliły kilku rosyjskich dyplomatów pod zarzutem szpiegostwa. Kilkuset pracowników dyplomatycznych Rosji jest jednak akredytowanych w sąsiedniej Austrii.
Według źródeł dziennika, rosyjscy dyplomaci są pod ścisłym nadzorem służb państwa goszczącego. Dlatego zakamuflowani funkcjonariusze często działają w innych państwach niż w tych, w których rezydują.
W 2014 roku w Czechach doszło do wybuchu składu amunicji, w wyniku którego zginęły dwie osoby. Władze kraju oceniły, że był to sabotaż przeprowadzony przez rosyjskie służby.
Tłumaczy dr Michał Sadłowski, dyrektor Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską.
Tue, 07 Oct 2025 - 06min - 422 - Espresso US - Chaos polityczny we Francji - Eugeniusz Romer, Marcin Giełzak
Francuski rząd upadł 14 godzin po ogłoszeniu jego składu. Wyznaczony przez prezydenta Emmanuela Macrona premier Sébastien Lecornu podał się do dymisji. Nowy gabinet zaraz po ogłoszeniu nazwisk jego członków został mocno skrytykowany przez opozycję – ugrupowania lewicowe oraz Zjednoczenie Narodowe, ale także przez sojuszników.
Lecornu stwierdził, że w związku z tym nie jest w stanie wywiązać się z postawionych przed nimi zadań, w tym naprawy finansów państwa. Deficyt budżetowy w zeszłym roku sięgnął 5,8 proc. PKB. Dług publiczny wyniósł 113 proc. PKB.
Poprzedni rząd Françoisa Bayrou funkcjonował jedynie 9 miesięcy. Premier forsował wówczas budżet, który zakładał oszczędności poprzez cięcie wydatków socjalnych oraz likwidację dwóch dni wolnych od pracy. Ustąpił ze stanowiska po tym jak nie uzyskał wotum zaufania od Zgromadzenia Narodowego. Jeszcze krócej, bo tylko trzy miesiące rządził wcześniejszy premier Macrona Michel Barnier.
Opozycja wzywa prezydenta do odejścia z urzędu lub rozpisania nowych wyborów. Zależy na tym w szczególności prawicowemu Zjednoczeniu Narodowemu, które przoduje w sondażach.
Macron może też wskazać nowego premiera, ale popierające go ugrupowanie Razem dla Republiki nie posiada większości w parlamencie. To rozwiązanie może więc przedłużyć polityczny impas.
Tłumaczy Marcin Giełzak ekspert ds. Francji i autor podcastu Dwie Lewe Ręce.
Mon, 06 Oct 2025 - 12min - 421 - Espresso US - W którą stronę pójdą Czechy? - Eugeniusz Romer, Łukasz Lewkowicz
W Czechach trwają wybory parlamentarne. Głosowanie zakończy się w sobotę o 14. Sondaże dawały zwycięstwo na poziomie około 30 proc. opozycyjnej obecnie partii ANO, której liderem jest miliarder i były premier Andrej Babiš. Na drugim miejscu z 20-proc. poparciem plasowała się obecnie rządząca koalicja Spolu. Za nią prawicowa i antyimigrancka SPD, na którą oddanie głosu deklarowało 13 proc. ankietowanych.
Dalej z 11-proc. poparciem była centrowa partia samorządowców i niezależnych STAN, tworząca dotychczasową rządzącą koalicję, a za nią z 10-procentami liberalna Partia Piratów. Trzy mniejsze ugrupowania oscylowały wokół 5-procentowego progu wyborczego.
Czechy obecnie goszczą najwięcej ukraińskich uchodźców w stosunku do liczby ludności w Unii Europejskiej. Wciąż funkcjonuje rządowa inicjatywa, w ramach której Praga pośredniczy w zakupie amunicji artyleryjskiej dla Kijowa. Tylko w tym roku dzięki niej udało się dostarczyć już ponad milion sztuk pocisków.
Babiš zapowiedział jednak jej zlikwidowanie, argumentując, że jest ona zbyt kosztowna i prowadzi do wzrostu cen uzbrojenia. Stwierdził też, że odrzuci zobowiązanie przyjęte podczas ostatniego szczytu NATO w Hadze wydawania 5 proc. PKB na cele związane z obronnością do roku 2035. Odpiera jednak zarzuty o prorosyjskość i twierdzi, że nie zamierza wyprowadzać kraju z sojuszu i Unii Europejskiej.
W sondażu przeprowadzonym przez instytut Stem w czerwcu, 49 proc. ankietowanych twierdziło, że Czechy za bardzo pomagają Ukrainie. 29 proc. było przekonanych, że pomoc jest adekwatna.
Sat, 04 Oct 2025 - 08min - 420 - Espresso US - USA dostarczą Ukrainie kluczowe dane wywiadowcze - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Stany Zjednoczone planują udostępnić Ukrainie dane wywiadowcze dotyczące rosyjskiej infrastruktury energetycznej. Posłużą one do wykonywania uderzeń m.in. na rafinerie, sieć przesyłową czy elektrownie głęboko na terytorium Rosji. O sprawie poinformował The Wall Street Journal, następnie jego doniesienia zostały potwierdzone przez inne media. Prezydent Donald Trump miał już podpisać stosowne dokumenty w tej sprawie.
Wcześniej jego zastępca J.D. Vance powiedział, że Waszyngton rozważa dostarczenie Ukrainie pocisków manewrujących Tomahawk o zasięgu 2,5 tys. km. Poprosił o to prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Ukraina w ostatnich miesiącach nasiliła ataki na rosyjską infrastrukturę z wykorzystaniem własnej broni, w szczególności dronów. Do tej pory administracja Trumpa dzieliła się danymi wywiadowczymi w sposób ograniczony, a także wstrzymywała dostawy pocisków rakietowych bądź nie zezwalała na ich użycie w niektórych przypadkach.
Poprzedni prezydent USA Joe Biden także nie dawał zgody na atakowanie celów położonych głęboko na terytorium Rosji z wykorzystaniem amerykańskiej broni.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Fri, 03 Oct 2025 - 08min - 419 - Espresso US - Niemcy i Francja sceptyczne wobec „ściany dronowej” - Eugeniusz Romer, Łukasz Maślanka
Przywódcy Unii Europejskiej spotkali się w Kopenhadze, by rozmawiać o bezpieczeństwie wspólnoty, w szczególności w domenie powietrznej na wschodniej flance. Jednym z głównych tematów dyskusji był pomysł utworzenia tzw. ściany dronowej.
Po raz pierwszy powiedziała o nim przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wkrótce po tym, jak rosyjskie drony wleciały do Polski. Naruszenia przestrzeni powietrznej obserwowane były także w Rumunii i Estonii. W Danii natomiast drony nieznanego pochodzenia zakłóciły funkcjonowanie lotnisk.
Tłumaczy Łukasz Maślanka z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Thu, 02 Oct 2025 - 08min - 418 - Espresso US - Wybory w Mołdawii w cieniu Rosji - Eugeniusz Romer
W niedzielę w Mołdawii odbędą się wybory parlamentarne, które zaważą na jej międzynarodowym kursie. Obecnie władzę sprawuje prozachodnia Partia Akcji i Solidarności, a jej założycielka, Maia Sandu, sprawuje urząd prezydenta kraju. Ugrupowanie to dąży do przystąpienia do Unii Europejskiej.
Sondaże wskazują jednak, że wybory z około 33-proc. poparciem wygra Blok Patriotyczny, będący koalicją partii przychylnie patrzących w kierunku Rosji. W piątek Centralna Komisja Wyborcza wykluczyła ze startu będące częścią bloku ugrupowanie Serce Mołdawii w związku z nielegalnym finansowaniem.
By utrzymać się u władzy, Partia Akcji i Solidarności będzie musiała szukać zgody z mniejszymi ugrupowaniami, które przekroczą próg wyborczy.
Władze Mołdawii oskarżają Rosję o próby wpływania na wybory, poprzez sianie dezinformacji, wzniecanie niepokojów, kupowanie głosów i nielegalne finansowanie kampanii.
Agencja Reutera pisze, że Rosja próbuje wpływać na wybory wykorzystując mołdawską cerkiew. Jest ona podległa patriarchatowi moskiewskiemu. Duchowni z Mołdawii byli zapraszani do Moskwy, gdzie uczestniczyli w wykładach na temat powiązań pomiędzy krajami. Otrzymywali też pieniądze.
Następnie wiele parafii otworzyło konta w mediach społecznościowych i rozpoczęło publikowanie treści przestrzegających wiernych przed wzorcami moralnymi płynącym z zachodu.
Fri, 26 Sep 2025 - 06min - 417 - Espresso US - Bruksela chce wesprzeć Ukrainę rosyjskimi pieniędzmi - Eugeniusz Romer, Piotr Arak
Komisja Europejska pracuje nad rozwiązaniem pozwalającym przeznaczyć rosyjskie aktywa zamrożone w Europie na pomoc dla Ukrainy. Ich bezpośrednie wykorzystanie budzi obawy dotyczące legalności takiego postępowania, co sprawia, że wiele państw patrzy na to niechętnie.
Wartość aktywów rosyjskiego banku centralnego na zachodzie to około 300 mld dolarów. 229 mld znajduje się w Europie, z czego ponad 180 mld euro u Euroclear, pośrednika transakcji międzynarodowych i depozytariusza papierów wartościowych. Jego siedziba znajduje się w Brukseli.
Komisja chce przejąć 172 mld euro w gotówce przechowywanej przez tę firmę i przekazać je specjalnie utworzonemu funduszowi, który mógłby udzielić Ukrainie pożyczki. Zostałaby ona zwrócona, gdy Rosja zapłaci reparacje wojenne. W zamian wyemitowane zostałyby euroobligacje o zerowym oprocentowaniu, które zostałyby wykupione po odzyskaniu pieniędzy. To rozwiązanie pomogłoby uniknąć wątpliwości prawnych.
Fundusz mógłby też obracać aktywami, by wypracowywać wyższe zyski niż obecnie. Bruksela chciałaby, by jego udziałowcami stały się wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej, choć jest też świadoma, że Węgry i Słowacja prawdopodobnie się na to nie zgodzą.
Komisja Europejska ma wyjść z oficjalną propozycją w tej sprawie kiedy zyska ona poparcie wśród krajów wspólnoty. Prezydent Francji Emmanuel Macron niedawno stwierdził, że przejęcie aktywów rosyjskich byłoby naruszeniem prawa międzynarodowego. Z kolei doradca niemieckiego kanclerza Michael Clauss przekazał w rozmowie z Politico, że Berlin jest otwarty na rozwiązania, które pozwolą na użycie rosyjskich środków w granicach prawa.
Tłumaczy dr Piotr Arak, główny ekonomista Velo Banku.
Thu, 25 Sep 2025 - 07min - 416 - Espresso US - Trump: „Ukraina może wygrać” - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Donald Trump jest przekonany, że Ukraina będzie w stanie odbić zajęte przez Rosję terytoria. Prezydent USA twierdzi, Federacja Rosyjska jest w złej sytuacji gospodarczej. Trump napisał w mediach społecznościowych, że Moskwa wygląda jak „papierowy tygrys”, a gdyby była prawdziwą potęgą militarną, wygrałaby wojnę w mniej niż tydzień.
Stwierdził, że zwycięstwo Ukrainy jest możliwe ze wsparciem Unii Europejskiej i NATO. Zapowiedział, że Stany Zjednoczone będą nadal przekazywać sojuszowi broń, z którą będzie mógł on robić co mu się podoba, w domyśle przekazywać Kijowowi.
Trump spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim przy okazji sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Zełenski określił rozmowy jako „dobre i konstruktywne”, a internetowy wpis Trumpa jako „dużą zmianę”.
Tłumaczy amerykanista Rafał Michalski, współpracownik Układu Sił.
Thu, 25 Sep 2025 - 07min - 415 - Espresso US - Niemcy się zbroją. U siebie, nie w USA - Eugeniusz Romer, Piotr Andrzejewski
Niemcy zamierzają wydać prawie 83 miliardy euro na uzbrojenie do końca przyszłego roku. Jedynie 8 proc. tej kwoty trafi do Stanów Zjednoczonych. Do listy zakupów dotarła redakcja Politico.
Wśród produktów amerykańskich są systemy obrony powietrznej Patriot, pociski do niszczenia okrętów podwodnych do samolotów Boeing P-8A oraz inne mniejsze pozycje, które łącznie dają kwotę 6,8 mld euro.
Do tej pory Niemcy były jednym z największych klientów amerykańskiej zbrojeniówki. W rekordowym roku 2023 zamówiły w Stanach Zjednoczonych broń o wartości prawie 14 mld dolarów.
Obecnie jednak wygląda na to, że planują inwestować w rodzimy i europejski przemysł obronny. Dzieje się tak mimo deklaracji przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że państwa unii będą kupować więcej uzbrojenia w USA, złożonej w ramach ogłaszania umowy handlowej z Waszyngtonem.
Najdroższą pozycją na rządowej liście jest program budowy fregat F-127, warty 26 mld euro. Ma go zrealizować niemiecki koncern TKMS. Na drugim miejscu są myśliwce Eurofighter Tranche 5 za 4 mld euro. Rząd chce też zamówić znaczne ilości transporterów opancerzonych Boxer produkowanych przez koncerny Rheinmetall i KNDS.
Wśród pozycji są też modernizacja pocisków manewrujących Taurus, zakup produkowanych w kraju systemów obrony powietrznej, a także amunicja, drony i systemy łączności.
Tłumaczy dr Piotr Andrzejewski z Instytutu Zachodniego.
Wed, 24 Sep 2025 - 09min - 414 - Espresso US - Państwa zachodnie uznają Palestynę. Co to zmieni? - Eugeniusz Romer, Marcin Krzyżanowski
Wielka Brytania, Kanada, Australia i Portugalia oficjalnie uznały państwo palestyńskie. Wkrótce zrobi to też Francja i pięć innych państw podczas szczytu zorganizowanego przez Paryż i Rijad w Nowym Jorku. Odbywa się on w przededniu corocznego posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Ambasador Izraela w Stanach Zjednoczonych nazwał szczyt „cyrkiem”, a władze w Tel Awiwie rozważają w odpowiedzi aneksję części ziem Zachodniego Brzegu. Izrael rozpoczął też niedawno ofensywę lądową na Gaza City, deklarując chęć pokonania Hamasu. Miasto to największe skupisko ludności cywilnej w enklawie.
Około 150 członków ONZ już uznaje Palestynę za państwo. Na razie ma ona jednak w organizacji status obserwatora. By została pełnoprawnym członkiem międzynarodowej wspólnoty, zgodę musiałaby wyrazić Rada Bezpieczeństwa. Jest to jednak mało prawdopodobne, ponieważ Stany Zjednoczone posiadają prawo weta.
Palestynę reprezentuje Autonomia Palestyńska, której prezydentem jest Mahmud Abbas. W ograniczonym stopniu zarządza ona Zachodnim Brzegiem. W Strefie Gazy od 2007 roku władzę sprawuje Hamas. W 1993 roku Izrael oraz Organizacja Wyzwolenia Palestyny z pomocą Stanów Zjednoczonych wypracowały porozumienie, którego celem było dążenie do rozwiązania dwupaństwowego. Proces ten jednak praktycznie zamarł.
Izrael popada w coraz większą izolację międzynarodową w związku z działaniami w Gazie. Jest oskarżany o ludobójstwo oraz wywołanie głodu poprzez zablokowanie dostaw żywności.
Tłumaczy Marcin Krzyżanowski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu i współpracownik Układu Sił.
Mon, 22 Sep 2025 - 09min - 413 - Espresso US - USA wrócą do Afganistanu? - Eugeniusz Romer, Jakub Gajda
Chcemy z powrotem przejąć bazę Bagram w Afganistanie – powiedział Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych wyjaśnił, że leży ona w strategicznej lokalizacji, oddalonej zaledwie o godzinę od miejsca, w którym Chiny produkują broń jądrową. Baza z rozległym lotniskiem była główną siedzibą sił amerykańskich w trakcie 20-letniej wojny w Afganistanie, rozpoczętej po ataku terrorystycznym na World Trade Center z września 2001 roku.
Trump zasugerował, że przejęcie Bagram mogłoby się odbyć za zgodą rządzących krajem Talibów. Ugrupowanie to zaczęło zbrojnie przejmować władzę już w czasie wycofywania się Stanów Zjednoczonych z Afganistanu w 2021 roku i ostatecznie obaliło proamerykański rząd.
Według źródeł CNN, Trump od miesięcy naciska na resort obrony w sprawie odzyskania bazy. Informatorzy Agencji Reutera twierdzą, że wymagałoby to wysłania do Afganistanu co najmniej 10 tys. żołnierzy. Nawet, gdyby udałoby się porozumieć z Talibami, siły amerykańskie byłyby narażone na ataki ze strony Państwa Islamskiego oraz al-Kaidy, a także znalazłyby się w zasięgu irańskich rakiet.
Donald Trump krytykował swojego poprzednika Joe Bidena za chaotyczny odwrót z Afganistanu oraz za oddanie Bagram. To jednak on zawierał porozumienie z Talibami w lutym 2020 roku ws. wyjścia USA z kraju, które nie zakładało pozostawienia w nim jakichkolwiek sił.
W miniony weekend doszło do rozmów pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Talibami ws. więźniów amerykańskich przetrzymywanych w Afganistanie.
Tłumaczy orientalista dr Jakub Gajda.
Sun, 21 Sep 2025 - 09min - 412 - Espresso US - Putin podniesie podatki? Gospodarka w czwartym roku wojny - Eugeniusz Romer, Michał P. Sadłowski
Władze Rosji rozważają podniesienie podatku VAT z 20 do 22 proc., mimo że Władimir Putin publicznie zapowiadał, że podwyżek nie będzie. O sprawie informuje Agencja Reutera powołując się na anonimowe źródła. Pisze o niej też portal The Bell. Dyskusja prowadzona jest w ramach planowania budżetu. Jego wstępny projekt musi zostać przedłożony Dumie Państwowej do 29 września.
Rosja w tym roku podniosła podatki dochodowy i korporacyjny, ale wciąż deficyt utrzymuje się na wyższym poziomie niż planowano. Obecne szacunki mówią, że wyniesie on 1,7 proc. PKB, czyli trzy razy więcej niż zakładano. Według wyliczeń Reutersa, nowa stawka VAT pozwoliłoby zmniejszyć deficyt o połowę w roku 2026.
W zeszłym roku rosyjska gospodarka, mimo wojny, odnotowała wzrost na poziomie 4,3 proc. PKB. W tym roku szacuje się, że wyniesie on 1 proc. Inflacja wynosi 8 proc.
Minister finansów Federacji Rosyjskiej Anton Siłuanow zapowiedział, że od przyszłego roku nastąpią zmiany w tzw. funduszu rezerwy fiskalnej. Trafiają do niego nadwyżki ze sprzedaży ropy uzyskiwane powyżej progu cenowego 60 dolarów za baryłkę. Reszta dochodów jest przekazywana do budżetu.
Gdy ceny ropy spadają poniżej tej wartości, pieniądze z funduszu zasilają budżet. Siłuanow zapowiedział, że co roku próg będzie obniżany o wartość jednego dolara, aż do kwoty 55 dolarów za baryłkę. Ma to przynieść większe oszczędności na trudne czasy.
Tłumaczy dr Michał Sadłowski, dyrektor Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską.
Thu, 18 Sep 2025 - 07min - 411 - Espresso US - Trump witany z honorami przez króla. W tle 42 mld dolarów - Eugeniusz Romer, Marcin Łukaszewski
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump rozpoczął wizytę państwową w Wielkiej Brytanii. Został podjęty bankietem przez rodzinę królewską na zamku Windsor. Został tam przewieziony powozem, a na trasie przejazdu stał szpaler żołnierzy w odświętnych mundurach. Zaplanowano także pokazowy przelot samolotów wojskowych. To druga tego typu wizyta amerykańskiego przywódcy, co stanowi precedens.
Tłumaczy dr Marcin Łukaszewski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
Wed, 17 Sep 2025 - 08min - 410 - Espresso US - USA chcą odbierać Chinom porty - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Stany Zjednoczone podejmują szeroko zakrojone działania, mające na celu osłabienie chińskiej sieci portów morskich i przejęcie części strategicznych terminali. O sprawie informuje Agencja Reutera powołując się na trzy anonimowe źródła. Według nich Waszyngton obawia się, że Pekin może mieć przewagę w tym zakresie w przypadku konfliktu.
Jednym z działań, które rozważa Biały Dom, jest doprowadzenie do wykupienia chińskich udziałów w portach i terminalach przez amerykański kapitał. Źródła Reutersa wymieniły w firmę inwestycyjną BlackRock, o której wiadomo, że planuje nabyć aktywa portowe w 23 krajach, w tym porty obsługujące Kanał Panamski, od spółki CK Hutchinson, mającej siedzibę w Hong Kongu.
Wśród kluczowych lokalizacji źródła wymieniają port Pireus w Grecji, który jest ważnym łącznikiem pomiędzy Europą, Azją i Afryką. Chińska firma COSCO ma w nim 67 proc. udziałów. W styczniu amerykański Departament Stanu powiązał ją z siłami zbrojnymi Chin. Innym miejscem jest Gibraltar, szczególnie w obliczu gospodarczego zbliżenia hiszpańsko-chińskiego w ostatnim czasie. Amerykanów niepokoją też chińskie udziały w terminalu w Kingston na Jamajce, będącym ważnym miejscem przeładunku na Karaibach.
Według zeszłorocznego raportu Council on Foreign Relations, Pekin zainwestował w projekty w 129 portach na całym świecie.
Strona amerykańska ma być też przekonana, że krajowa flota cywilnych statków transportowych jest niewystarczająca do zapewnienia logistycznego wsparcia dla marynarki wojennej w razie konfliktu.
Waszyngton ma rozważać umożliwienie rejestrowania statków na swoim terytorium zależnym – Wyspach Dziewiczych. Dzięki temu zwiększyłaby się flota pływająca pod ich banderą, a jednocześnie nie wymagałoby to spełniania przez rejestrowane jednostki surowszych kryteriów amerykańskich.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Tue, 16 Sep 2025 - 09min - 409 - TikTok preludium do spotkania Trump-Xi? - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Stany Zjednoczone i Chiny porozumiały się ws. TikToka. Delegacje obu stron spotkały się w Madrycie, by rozmawiać o sprawach gospodarczych, celnych, ale także o przyszłości aplikacji w USA. Porozumienie jest zarysem ścieżki przejścia amerykańskiej gałęzi TikToka w ręce podmiotu ze Stanów Zjednoczonych. Obecnie jest ona w posiadaniu chińskiej firmy ByteDance.
Przywódcy państw – Donald Trump i Xi Jinping odbędą rozmowę telefoniczną w piątek. The Wall Street Journal pisze natomiast, że od dwóch miesięcy Pekin zabiega o wizytę Donalda Trumpa w Chinach. Według źródeł dziennika, amerykańska administracja oczekuje w zamian namacalnych ustępstw w różnych obszarach, od handlu po TikToka.
W środę mija termin, do którego ByteDance musi znaleźć nowego właściciela dla amerykańskiej gałęzi. W przeciwnym wypadku aplikacja zostanie zablokowana na terenie Stanów Zjednoczonych. Przedstawiciel USA ds. handlu Jamieson Greer powiedział, że może nastąpić niewielkie przesunięcie terminu, by dać firmie czas na zrealizowanie postanowień.
Algorytm TikToka jest sekretem korporacyjnym oraz znajduje się na liście technologii, których eksport jest kontrolowany przez państwo. Ustępstwo w tej sprawie ze strony Pekinu według informatorów The Wall Street Journal byłoby dla strony amerykańskiej sygnałem, że warto myśleć o spotkaniu Trumpa z przewodniczącym Chin Xi Jinpingiem.
Dziennik pisze, że administracja USA rozważa spotkanie w Korei Południowej podczas szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku, które odbędzie się w drugiej połowie października. Władze w Pekinie wolałyby jednak, by odbyło się ono w Chinach. Pozwoliłoby to je odpowiednio wyreżyserować, przedstawiając Xi Jinpinga w jak najlepszym świetle i jednocześnie uniknąć niezręcznych sytuacji, do których dochodziło podczas spotkań Trumpa z przywódcami innych państw.
Tłumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.
Mon, 15 Sep 2025 - 08min - 408 - Espresso US - Rosja i Białoruś rozpoczęły ćwiczenia „Zapad” - Eugeniusz Romer, Konrad Muzyka
Rosja i Białoruś rozpoczęły ćwiczenia wojskowe Zapad. Potrwają one do wtorku. Strona rosyjska informuje, że są one symulacją odparcia wrogiego ataku. Wielu analityków twierdzi jednak, że Moskwa chce pokazać, że posiada zdolności wojskowe mimo zaangażowania znacznych sił na Ukrainie. Szacuje się, że w wyniku działań wojennych straciła ponad milion żołnierzy.
Celem ćwiczeń jest także przetestowanie procesu decyzyjnego wokół użycia broni jądrowej i środków jej przenoszenia. Białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenko twierdzi, że na terytorium kraju Rosja rozlokowała kilkadziesiąt głowic.
Nie jest do końca jasne, ilu żołnierzy bierze udział w manewrach. Mińsk początkowo informował, że będzie ich 13 tys., w maju jednak przekazał, że liczba zostanie zredukowana do 7-8 tys. Rosyjski kontyngent ma liczyć 2 tys. żołnierzy. Moskwa prowadzi jednak równolegle trzy inne ćwiczenia w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Wciąż jednak ich liczebność jest nieporównywalna z poprzednimi manewrami Zapad z roku 2021, w których wzięło udział 200 tys. żołnierzy.
Minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin powiedział, że ćwiczenia odbędą się w okolicach Borysowa, oddalonego o 74 km na północny wschód od Mińska. Jedynie niewielkie oddziały mają zbliżać się do granicy z Polską i Litwą.
Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało, że wyśle na granicę 40 tys. żołnierzy, którzy trenowali reakcję na Zapad w ramach własnych ćwiczeń. Ze względu na manewry Polska zamknęła przejścia graniczne z Białorusią. Kreml wezwał Warszawę do ich otwarcia.
Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że Polska ostentacyjnie zignorowała gest dobrej woli, polegający na oddaleniu ćwiczeń od jej granic. Polska, Litwa i Łotwa wprowadziły też ograniczenia swobody lotów w pobliżu granicy z Białorusią.
Ćwiczenia Zapad odbywają się na kilka dni po tym, jak 19 rosyjskich dronów wleciało w polską przestrzeń powietrzną, powodując poderwanie myśliwców i konieczność strącenia bezzałogowców. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte przekazał, że sojusz uruchamia operację „Wschodnia Straż”, w ramach której siły zbrojne Wielkiej Brytanii, Francji, Danii i innych krajów pomogą zapewnić bezpieczeństwo na wschodniej flance.
Tłumaczy Konrad Muzyka, dyrektor Rochan Consulting.
Fri, 12 Sep 2025 - 08min - 407 - Espresso US - Australia zbuduję flotę „Rekinów Cienia” - Eugeniusz Romer, Leszek Bukowski
Australia zbuduje flotę bezzałogowych, autonomicznych okrętów podwodnych we współpracy z amerykańską firmą Anduril, zajmującą się produkcją broni opartej na sztucznej inteligencji. Minister obrony Richard Marles powiedział, że tzw. flota Rekinów Cienia uzupełni dotychczasowe zdolności australijskiej marynarki wojennej.
Według ministra ds. przemysłu obronnego Pata Conroya zapewni ona zdolności rozpoznania i uderzania na „ekstremalnie” dużych dystansach od wybrzeży kontynentu. Jednostki będą mogły być przenoszone i rozlokowywane na morzach przez samoloty.
Firma Anduril informuje, że Australia od lat zmaga się z zagrożeniem w postaci chińskiej marynarki wojennej u swoich wybrzeży. Rekiny Cienia pomogą uporać się z nim, zapewniając ochronę oraz świadomość sytuacyjną.
Australia osobno planuje uruchomić produkcję okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią w ramach programu AUKUS. Obecna administracja USA prowadzi jednak przegląd tego programu i istnieje obawa, że zostanie on zamknięty.
Prace przygotowawcze na nad Rekinami Cienia trwały od trzech lat, a Anduril posiada już zakład na terenie Australii. Produkcja jednostek będzie odbywać się w kraju i Canberra jest otwarta na możliwość sprzedaży ich sojusznikom. Pierwsze bezzagłowe okręty mają być oddane do użytku już w styczniu przyszłego roku. Koszt kontraktu to 1,1 mld dolarów amerykańskich.
Tłumaczy dr Leszek Bukowski, ekspert ds. nowych technologii i redaktor Układu Sił.
Thu, 11 Sep 2025 - 10min - 406 - Espresso US - Przestrzeń powietrzna Polski naruszona - Eugeniusz Romer, gen. Tomasz Piotrowski
W nocy z wtorku na środę rosyjskie drony wleciały w przestrzeń powietrzną Polski. Premier Donald Tusk poinformował, że odnotowano 19 jej naruszeń, choć nie jest to liczba ostateczna. Pierwsze miało miejsce o godzinie 23:30, ostatnie około 6:30. Tusk zaznaczył, że drony nadleciały nie tylko z Ukrainy, w wyniku błędów czy prowokacji na małą skalę, jak działo się to w poprzednich przypadkach, ale także z Białorusi.
Komentuje gen. Tomasz Piotrowski, były dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.
Wed, 10 Sep 2025 - 11min - 405 - Espresso US - Trump gotów przejść do „drugiej fazy” nacisku na Rosję - Eugeniusz Romer, Marek Budzisz
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w rozmowie z reporterami, że jest gotów przejść do drugiej fazy presji na Rosję w związku z wojną na Ukrainie. Było to nawiązanie do jego wypowiedzi z konferencji w Gabinecie Owalnym, w której uczestniczył także prezydent Polski Karol Nawrocki. Trump wówczas przekonywał, że podjął już działania wymierzone w Moskwę, polegające na obłożeniu cłami największego odbiorcy jej ropy, czyli Indii.
Powiedział wtedy także, że nie jest to nawet faza druga, a tym bardziej trzecia. Prezydent nie zdradził jednak szczegółów kolejnych kroków. Natomiast sekretarz skarbu Scott Bessent przekazał, że mogłyby one polegać na dalszym nakładaniu ceł wtórnych na kraje, które kupują rosyjski surowiec.
Trump zapowiedział natomiast, że w tym tygodniu do Waszyngtonu przybędą indywidualnie poszczególni europejscy przywódcy, by rozmawiać o zakończeniu wojny na Ukrainie. Poinformował, że wkrótce zamierza też porozmawiać z Władimirem Putinem.
Tymczasem Kijów informuje, że Rosja przeprowadziły największy do tej pory atak powietrzny na Ukrainę. Użyła ponad 800 dronów oraz 13 rakiet. Skierowany został na miasta takie jak Krzywy Róg, Zaporoże czy Odessa, ale także na stolię.
Premier Ukrainy Julia Swyrydenko przekazała, że po raz pierwszy zaatakowany został główny budynek ukraińskiego rządu. Jednocześnie ukraińskie siły zbrojne informują, że w obwodzie briańskim uderzyły we fragment rurociągu Przyjaźń, którym Rosja eksportuje ropę do Europy.
Tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.
Tue, 09 Sep 2025 - 07min - 404 - Espresso US - Macron deklaruje, Putin straszy, Trump odwleka - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
26 państw tzw. koalicji chętnych zgodziło się udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa – przekazał prezydent Francji Emmanuel Macron. Miałyby one wejść w życie od razu po zakończeniu wojny. Dodał, że obejmują one wysłanie wojsk, choć później doprecyzował, że nie wszystkie kraje zadeklarowały taką gotowość. Słowa padły po szczycie koalicji, do której zalicza się 35 państw.
Francja i Wielka Brytania wcześniej sygnalizowały, że są skłonne wysłać kontyngent na Ukrainę. Niemcy rozważają taką możliwość. Polska i Włochy jasno zadeklarowały, że tego nie zrobią. Prezydent Rosji Władimir Putin przekazał z kolei, że zachodnie siły na Ukrainie będą uzasadnionym celem ataku. Powiedział także, że nie widzi sensu w ich rozmieszczaniu, jeżeli dojdzie do trwałego pokoju.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Sat, 06 Sep 2025 - 09min - 403 - Espresso US - Wojskowa parada symboli – co sygnalizuje Pekin? - Eugeniusz Romer, Krzysztof Karwowski
Przez Pekin przemaszerowała parada wojskowa z okazji Dnia Zwycięstwa – 80. rocznicy kapitulacji Japonii w II wojnie światowej. Przywódca Komunistycznej Partii Chin Xi Jinping mówił, że rodzaj ludzki stoi przed wyborem pomiędzy wojną a pokojem, dialogiem a konfrontacją, rozwiązaniami typu win-win bądź grą o sumie zerowej.
Jednocześnie uroczystość stała się dla Pekinu okazją do zaprezentowania najnowocześniejszego arsenału broni, w tym całej triady nuklearnej. Przez plac Tiananmen przejechały między innymi pociski międzykontynentalne z głowicami nuklearnymi o zasięgu 20 tys. km, pociski hipersoniczne, drony podwodne, torpedy i laserowe systemy obrony powietrznej.
Analitycy zwracają uwagę, że dobór broni nie był przypadkowy – miał za zadanie zademonstrować zdolności do walki na Pacyfiku oraz sięgnięcia terytorium USA, zwrócić uwagę potencjalnych klientów chińskiej zbrojeniówki i dać okazję zaprezentowania się jako gwarant pokoju wobec mniejszych państw w obliczu niejasnej postawy Stanów Zjednoczonych.
Jednocześnie Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza przeszła czystkę – w ciągu ostatnich dwóch lat usunięto z niej kilkunastu generałów, niegdyś bliskich Xi Jinpingowi. Oficjalnym powodem były zarzuty o korupcję.
Tłumaczy Krzysztof Karwowski, ekspert ds. Chin i współpracownik Układu Sił.
Thu, 04 Sep 2025 - 07min - 402 - Espresso US - Waszyngton zniesie cła? Trump mówi o „końcu USA” - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Jeżeli Sąd Najwyższy zablokuje cła Donalda Trumpa, będzie to koniec Stanów Zjednoczonych – powiedział Peter Navarro, doradca amerykańskiego prezydenta, odpowiedzialny za jego politykę celną.
W piątek federalny sąd apelacyjny podtrzymał orzeczenie, że Trump nielegalnie decydował o wysokości stawek celnych w ramach Ustawy o nadzwyczajnych międzynarodowych uprawieniach gospodarczych. Na jej podstawie Trump nakładał cła podstawowe na partnerów handlowych. W przypadku ceł sektorowych, dotyczących na przykład stali i aluminium odwoływał się do innych aktów prawnych.
Prezydent także stwierdził, że utrzymanie tej decyzji będzie oznaczało koniec USA i zapowiedział apelację do Sądu Najwyższego. Navarro z kolei nazwał sędziów, którzy orzekli przeciwko Trumpowi „politykami w togach”. Ocenił, że zarówno problem fentanylu, jak i nadmiernego deficytu w handlu zagranicznym uzasadniały sięgnięcie po nadzwyczajne uprawnienia.
Sąd podtrzymał cła wprowadzone przez Trumpa do 14 października, by dać jego administracji czas na apelację. Nowe stawki stały się znaczącym źródłem dochodu dla rządu Stanów Zjednoczonych. Tylko w sierpniu przyniosły 31 mld dolarów dodatkowych wpływów. Według wyliczeń organizacji Komisja na rzecz Odpowiedzialnego Budżetu Federalnego, jeżeli Sąd Najwyższy utrzyma wyrok, pozbawi skarb państwa dwóch bilionów dolarów do roku 2034.
Tłumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.
Wed, 03 Sep 2025 - 10min - 401 - Espresso US - Szczyt w Tiencin – Chiny chcą nowego porządku - Eugeniusz Romer, Łukasz Kobierski
Przywódca Chin Xi Jinping wezwał państwa Szanghajskiej Organizacji Współpracy do wykorzystania wspólnej skali ich gospodarek jako dźwigni. Ocenił, że powinny one budować uporządkowaną wielobiegunowość, dążyć do niewykluczającej globalizacji oraz promować oparty na sprawiedliwości i równości system światowego zarządzania.
Wezwał do sprzeciwiania się zimnowojennej mentalności konfrontacji bloków, co było wyraźnym nawiązaniem do obecnej polityki Stanów Zjednoczonych. Xi Jinping stwierdził także, że Szanghajska Organizacja Współpracy ustanowiła nowy model relacji międzynarodowych. Chiński przywódca zapowiedział, że Pekin przekaże jej członkom 280 mln dolarów bezzwrotnej pomocy.
Na szczycie obecni byli m.in. prezydent Rosji Władimir Putin oraz premier Indii Narendra Modi, który powiedział, że Nowe Delhi i Pekin to nie rywale, a partnerzy. Jego wizyta w Chinach była pierwszą od 7 lat. Modi i Xi Jinping rozmawiali na temat poprawienia relacji gospodarczych. Strona chińska zapowiedziała m.in. zniesienie ograniczeń na eksport minerałów ziem rzadkich.
Relacje pomiędzy tymi państwami były chłodne m.in. ze względu na spór graniczny. W 2020 roku zaowocował on starciami, w których zginęli żołnierze obu stron. Stosunki uległy jednak ostatnio polepszeniu po tym, jak Donald Trump nałożył wysokie cła na Indie ze względu na kupowanie przez nie rosyjskiej ropy i uzbrojenia. Pekinowi zależy na zbliżeniu z Indiami ze względu na rywalizację z Waszyngtonem.
Chiny wydały w zeszłym roku 21 mld dolarów na ćwiczenia wojskowe w Cieśninie Tajwańskiej, morzach Południowochińskim i Wschodniochińskim oraz na zachodnim Pacyfiku. Tak wynika z szacunków Tajwanu, opartych na śledzeniu samolotów i okrętów oraz cenach paliw i innych dóbr. Oznacza to 40-procentowy wzrost w stosunku do roku 2023 i stanowi 9 proc. całego budżetu obronnego Chin. Do wyliczeń dotarła Agencja Reutera.
Tłumaczy Łukasz Kobierski, prezes Instytutu Nowej Europy.
Tue, 02 Sep 2025 - 10min - 400 - Espresso US - Bezcenne dane treningowe – „karta” w rękach Ukrainy - Eugeniusz Romer, Leszek Bukowski
Ukraina zamierza wykorzystać zbiór danych cyfrowych, zebranych w trakcie działań wojennych jako kartę przetargową w negocjacjach z sojusznikami i partnerami – przekazał jej minister cyfryzacji Mychajło Fedorow. Są to m.in. nagrania z pola walki, pozyskane głównie dzięki dronom.
Fedorow prawdopodobnie celowo użył słowa „karta” w nawiązaniu do słów prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, który stwierdził kilka miesięcy temu, że Ukraina nie ma już kart.
Dane te mogą być wykorzystane do trenowania broni opartej na sztucznej inteligencji. Fedorow ocenił, że są one bezcenne i stwierdził, że Kijów postępuje z nimi bardzo ostrożnie. Przekazał też, że Ukraina zaprasza firmy zbrojeniowe do prowadzenia testów i że otrzymała już około tysiąca zgłoszeń, a 50 produktów zmierza do kraju.
Według Fedorowa, ukraińskie siły zbrojne wykorzystują sztuczną inteligencję m.in. do pilotowania dronów. Umożliwia to szybkie namierzenie celu poprzez analizę zdjęć satelitarnych, która zajęłaby człowiekowi wiele godzin. Minister cyfryzacji twierdzi, że Ukraina pracuje nad technologią w pełni autonomicznych rojów dronów.
Kijów wykorzystuje też technologię amerykańskiej firmy Palantir w celu analizowania wzorców rosyjskich nalotów bądź do śledzenia prowadzonych przez Moskwę operacji dezinformacyjnych. Pomaga ona w wybieraniu lokalizacji dla podziemnych szkół oraz miejsc, które należy rozminować w pierwszej kolejności.
Tłumaczy dr Leszek Bukowski, redaktor Układu Sił.
Sat, 30 Aug 2025 - 10min - 399 - Espresso US - Kolejny francuski rząd bliski upadku - Eugeniusz Romer, Kacper Kita
Francuski rząd chyli się ku upadkowi. Partie opozycyjne – w tym Socjaliści i Zjednoczenie Narodowe – zapowiadają głosowanie przeciwko wotum zaufania dla François’a Bayrou. Premier wyznaczył jego termin na 8 września.
Bayrou, przemawiając przed parlamentem, stwierdził, że deputowani muszą wybrać pomiędzy odpowiedzialnością a chaosem. Premier spotkał się z krytyką po tym, jak zaprezentował projekt budżetu na przyszły rok. Dzięki niemu Francja ma zaoszczędzić prawie 44 mld euro i zmniejszyć deficyt budżetowy do poziomu 4,6 proc. PKB. Zakłada on jednak ograniczenie wydatków socjalnych i likwidację dwóch dni wolnych od pracy.
Jeżeli rząd Bayrou upadnie, prezydent Emmanuel Macron będzie musiał rozwiązać parlament i rozpisać nowe wybory lub wyznaczyć innego premiera. Problem w tym, że oba rozwiązania zostały już przez Macrona wykorzystane w obecnej jego kadencji i żadne z nich nie pomogło ustabilizować sytuacji politycznej we Francji.
Tłumaczy Kacper Kita, redaktor portalu Nowy Ład.
Fri, 29 Aug 2025 - 12min - 398 - Espresso US - Xi Jinping, Modi i Putin wkrótce się spotkają - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Władze w Pekinie zamierzają wykorzystać nadchodzący szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy, który odbędzie się na przełomie sierpnia i września w Tiencin do pokazania solidarności krajów Globalnego Południa. Szczególnie istotna będzie obecność Narendry Modiego, premiera Indii, który odwiedzi Chiny pierwszy raz od siedmiu lat – piszą analitycy cytowani przez Agencję Reutera.
Spodziewają się, że przywódcy Indii i Chin ogłoszą wspólny komunikat ws. dalszego złagodzenia sporu terytorialnego pomiędzy nimi. Dla obu krajów zademonstrowanie ocieplenia relacji jest istotne ze względu na konflikt z Waszyngtonem. 27 sierpnia w życie wchodzą 50-procentowe stawki celne na indyjskie towary wysyłane do Stanów Zjednoczonych. Prezydent Donald Trump wprowadził je argumentując, że Indie kupują w dużych ilościach surowce naturalne i broń z Rosji.
Chiny toczą z Waszyngtonem rozmowy na temat umowy handlowej. Jeżeli nie uda się wypracować porozumienia, stawki celne na eksport z Państwa Środka mogą wzrosnąć do 145 proc.
Pekin twierdzi, że tegoroczny szczyt będzie największym od 2001 roku, czyli od kiedy powstała Szanghajska Organizacja Współpracy. Według chińskiego komunikatu, jest ona „ważną siłą w budowaniu relacji międzynarodowych nowego typu”.
Na szczycie obecny będzie także prezydent Rosji Władimir Putin.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Wed, 27 Aug 2025 - 09min - 397 - Espresso US - Elektrownia jądrowa w płomieniach - Eugeniusz Romer, Marek Budzisz
Elektrownia jądrowa w rosyjskim obwodzie kurskim została uszkodzona. Według jej zarządu ukraiński dron, zestrzelony przez obronę powietrzną, eksplodował w jej pobliżu. W wyniku zdarzenia ilość energii produkowana przez jeden z reaktorów została zredukowana o 50 proc. Nie spowodowało ono jednak wzrostu poziomu promieniowania. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej potwierdza, że na terenie elektrowni doszło do pożaru w wyniku działań wojennych.
Ukraina w niedzielę przeprowadziła duży atak dronowy na terytorium Rosji. Szczątki bezzałogowców spadły na port Ust-Ługa przy Zatoce Fińskiej. Spowodowały wybuch terminalu służącego do eksportu paliwa. Zaatakowany został także zakład przemysłowy w Syzraniu. Niedawno Ukraina uderzyła w rafinerię w tym mieście, należącą do Rosnieftu.
Tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.
Tue, 26 Aug 2025 - 09min - 396 - Espresso US - Chiny przyspieszają cyfrowy decoupling - Eugeniusz Romer, Leszek Bukowski
Chiny przyspieszają działania na rzecz odcięcia się od amerykańskiej technologii półprzewodnikowej. Władze w Pekinie podejmują szereg działań na rzecz zniechęcenia rodzimych przedsiębiorstw do kupowania procesorów H20 Nvidii. Rząd Stanów Zjednoczonych zapowiedział przywrócenie zgody na ich sprzedaż w Chinach. Są to chipy o ograniczonej mocy obliczeniowej.
W połowie lipca sekretarz handlu USA Howard Lutnick mówił w stacji CNBC, że Waszyngton zgadza się na sprzedaż produktów trzeciej kategorii i jedynie w celu utrzymania zależności Chin od amerykańskiej technologii. Według informatorów Financial Times, w odpowiedzi na te słowa Chińska Administracja Cyberprzestrzeni, Narodowa Komisja Rozwoju i Reform oraz Ministerstwo Przemysłu i Technologii Informacyjnych zintensyfikowały działania.
Koncerny takie jak ByteDance czy Alibaba otrzymały polecenie wstrzymania zamówień na H20, uzasadniane względami bezpieczeństwa. Część firm z Państwa Środka miała już zrezygnować z zakupów lub je ograniczyć. Jest to cios dla Nvidii, która niedawno zamówiła u tajwańskiego wykonawcy TSMC partię tych procesorów z myślą o rynku chińskim. Firma lobbowała w Waszyngtonie na rzecz zniesienia obostrzeń w handlu, alarmując, że jeżeli do tego nie dojdzie, zostanie wyparta z Chin.
Jednocześnie chińscy giganci już wcześniej ostrzegali, że nie są w stanie rozwijać się bez dostępu do produktów Nvidii. DeepSeek kilkukrotnie przekładał premierę nowego modelu językowego ze względu na problemy z trenowaniem sztucznej inteligencji na procesorach Ascend firmy Huawei.
łumaczy dr Leszek Bukowski, ekspert ds. nowych technologii i współpracownik Układu Sił.Sat, 23 Aug 2025 - 10min - 395 - Espresso US - Burza w Niemczech ws. wojsk na Ukrainie - Eugeniusz Romer, Patrycja Tepper
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział, że jest gotów rozmawiać z koalicjantami na temat wysłania żołnierzy na Ukrainę po ustaniu walk. Zastrzegł, że decyzję w tej sprawie musiałby zaakceptować parlament. Jego słowa wzbudziły kontrowersje w kraju.
Szef klubu parlamentarnego koalicyjnej SPD Matthias Mierch powiedział, że warunkiem wstępnym byłby udział amerykański w misji na Ukrainie. Waszyngton wykluczył jednak możliwość wysłania sił lądowych. Inni posłowie ugrupowania mówią, że najpierw należałoby uzyskać mandat ONZ lub OBWE.
Z CDU/CSU, czyli partii Merza dało się słyszeć głosy, że Bundeswehra ma zbyt ograniczone zasoby, by udostępniać je Ukrainie.
Z największą krytyką Merz spotkał się ze strony partii antysystemowych: lewicowego Sojuszu Sary Wagenknecht oraz prawicowej Alternatywy dla Niemiec. Ta druga partia opublikowała w mediach społecznościowych grafikę z wizerunkiem kanclerza i hasłem: „Merz chce was wysłać na Ukrainę? My nie!”
Tłumaczy Patrycja Tepper z Instytutu Zachodniego.
Fri, 22 Aug 2025 - 07min - 394 - Espresso US - USA i Europa pracują nad gwarancjami dla Ukrainy - Eugeniusz Romer, Piotr Szymański
Stany Zjednoczone i Europa rozpoczęły dyskusję na temat kształtu gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy po ustaniu walk. Taką informacje przekazały Agencji Reutera rządowe źródła w Waszyngtonie. Ich udzielenie zapowiedział prezydent USA Donald Trump. Nie podał jednak szczegółów.
Według rozmówców Reutersa Pentagon ma prowadzić symulacje mające pomóc ustalić, jakiego rodzaju wsparcia, poza dostawami broni, może udzielić Kijowowi. Zastrzegli oni, że poczynienie ustaleń, które zostaną też zaakceptowane przez Kreml, wymaga czasu. Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie.
Donald Trump wykluczył wysłanie sił lądowych, ale w wywiadzie dla stacji Fox News sugerował wsparcie Kijowa w domenie powietrznej. I w tym przypadku nie powiedział dokładnie, jak mogłoby ono wyglądać, ale pojawiły się spekulacje na temat dostarczania systemów obrony powietrznej lub ustanowienia strefy zakazu lotów nad częścią kraju. Biały Dom poinformował natomiast oficjalnie, że Stany Zjednoczone są gotowe pełnić rolę koordynatora w sprawie gwarancji bezpieczeństwa.
Szefowie sił zbrojnych państw NATO spotkali się w środę by omówić sprawę pokoju na Ukrainie i ustaleń ze szczytu na Alasce, w którym uczestniczyli Donald Trump i Władimir Putin.
Tłumaczy Piotr Szymański z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Thu, 21 Aug 2025 - 12min - 393 - Espresso US - Trump zapowiada gwarancje dla Ukrainy - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Donald Trump zapewnił, że Stany Zjednoczone pomogą w zagwarantowaniu bezpieczeństwa Ukrainie w przypadku zawarcia przez nią pokoju z Rosją. Obietnica padła podczas szczytu w Waszyngtonie, w którym uczestniczyli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Finlandii, NATO i Unii Europejskiej.
Nie jest jednak do końca jasne, jak te gwarancje miałyby wyglądać. Trump stwierdził, że udział w nich będą miały państwa europejskie. Przed szczytem amerykański negocjator Steve Witkoff powiedział, że Rosja zgodziła się na to, by Stany Zjednoczone udzieliły Kijowowi gwarancji bliskich zapisom artykułu 5 NATO.
Zełeński ocenił, że zapowiedź gwarancji to duży krok naprzód i że będą one sformalizowane w ciągu 10 dni. Kijów zaoferował też Stanom Zjednoczonym zakup amerykańskiego uzbrojenia o wartości 90 mld dolarów. Prezydent Ukrainy powiedział także, że odrzuca warunki pokojowe przedstawione przez Władimira Putina na Alasce. Chodzi o oddanie Rosji w całości obwodów donieckiego i ługańskiego.
Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych przekazało, że Moskwa nie wyraża zgody na rozlokowanie wojsk NATO na terenie Ukrainy w ramach jakiegokolwiek układu pokojowego.
Zarówno Trump, jak i Zełenski wyrazili chęć odbycia spotkania trójstronnego z Putinem. Prezydent USA miał w tej sprawie zadzwonić do rosyjskiego przywódcy. Źródło Agencji AFP twierdzi, że Putin zgodził się na spotkanie. Według informacji Agencji Reutera, do rozmów mogłoby dojść na Węgrzech. Kanclerz Niemiec Friedrich Merz twierdzi, że spotkanie nastąpi w ciągu dwóch tygodni.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.Tue, 19 Aug 2025 - 11min - 392 - Espresso US - Putin proponuje koniec wojny na swoich warunkach - Eugeniusz Romer, Marek Budzisz
Władimir Putin miał zaproponować nowe warunki pokoju na Ukrainie. Kijów miałby oddać Moskwie obwody Doniecki i Ługański, a Rosjanie wycofaliby się z niewielkich części obwodów Zaporoskiego i Chersońskiego. Taką propozycję, według źródeł różnych podmiotów medialnych, rosyjski przywódca miał złożyć prezydentowi Stanów Zjednoczonych Donaldowi Trumpowi podczas spotkania na Alasce.
Porozumienie to miałoby doprowadzić nie tylko do zawieszenia broni, ale do pokoju. Donald Trump w wywiadzie dla stacji Fox News powiedział, że umowa z Rosją jest blisko, ale będzie wymagała zgody Ukrainy. Ocenił, że jej prezydent Wołodymyr Zełenski może się nie zgodzić i nadal prowadzić wojnę.
Strona ukraińska odrzuciła perspektywę oddania Doniecka i Ługańska, ponieważ w obwodach tych jej siły zbrojne zajmują ważne umocnienia. Pełnią one znaczącą rolę w powstrzymywaniu Rosjan przed głębszą inwazją. Zełenski i przywódcy europejscy: kanclerz Niemiec, premierzy Wielkiej Brytanii i Włoch, prezydenci Francji i Finlandii oraz sekretarz generalny NATO i przewodnicząca Komisji Europejskiej udali się do Waszyngtonu na spotkanie z Trumpem.
Europa w ciągu trzech dni skorygowała swoje stanowisko, co zasługuje na uwagę i porównanie. Przeanalizowałem oświadczenia formułowane przed szczytem oraz to z minionej soboty. W najnowszym oświadczeniu nie ma wzmianki o zawieszeniu broni, co wyraźnie wskazuje na zmianę podejścia Europejczyków. Ta korekta stanowiska uwidacznia jego słabość, wynikającą z braku odpowiednich narzędzi wpływu.
Tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.
Mon, 18 Aug 2025 - 09min - 391 - Espresso US - Rosja i Białoruś prężą muskuły przed spotkaniem Trump-Putin - Eugeniusz Romer, Aleksander Kazak
Siły zbrojne Rosji i Białorusi wspólnie przećwiczą wykorzystanie międzykontynentalnych pocisków hipersonicznych Oriesznik. Będzie to częścią ćwiczeń Zapad 2025, które odbędą się we wrześniu. Informację przekazał minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin.
Ta nowa broń została po raz pierwszy użyta w listopadzie zeszłego roku podczas ataku na zakłady zbrojeniowe w ukraińskim mieście Dniepr. Władimir Putin twierdził wówczas, że nikt na świecie nie posiada odpowiednika takiego pocisku i że jest on zdolny do czynienia zniszczeń podobnych do broni strategicznej. Oriesznik jest też przystosowany do przenoszenia głowic jądrowych.
Chrenin powiedział, że Mińsk postrzega te pociski oraz rosyjską broń jądrową jako kluczowy element strategicznego odstraszania. Wcześniej białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenka zabiegał o to, by Orieszniki zostały rozlokowane w jego kraju, powołując się na zagrożenie ze strony NATO.
Tłumaczy Aleksander Kazak, ekspert ds. polityki białoruskiej i rosyjskiej.
Thu, 14 Aug 2025 - 11min - 390 - Espresso US - Trump przejmuje kontrolę nad Waszyngtonem - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Donald Trump ogłosił dyslokację 800 żołnierzy Gwardii Narodowej do Waszyngtonu oraz tymczasowe przejęcie kontroli nad lokalną policją. Prezydent Stanów Zjednoczonych stwierdził, że wymaga tego sytuacja w mieście – w jego ocenie stolica została zdominowana przez gangi i „żądnych krwi przestępców”.
Burmistrz miasta Muriel Bowser zaprzeczyła słowom Trumpa, podkreślając jednocześnie, że jej administracja będzie współpracować z rządem. Według danych federalnych, przypadki brutalnej przestępczości w Waszyngtonie nasiliły się w roku 2023, jednak zmalały o 35 proc. w roku 2024, a w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy obecnego roku o kolejne 26 proc.
Przejęcie kontroli nad policją na 30 dni umożliwia prezydentowi federalna ustawa o samorządzie Dystryktu Kolumbii. Warunkiem jest zaistnienie sytuacji nadzwyczajnej.
Tłumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.Tue, 12 Aug 2025 - 12min - 389 - Espresso US - Europejscy przywódcy chcą gwarancji dla Ukrainy - Eugeniusz Romer, Marek Budzisz
Europejscy przywódcy domagają się gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. W przededniu rozmów pomiędzy Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem premierzy Polski, Włoch i Wielkiej Brytanii, kanclerz Niemiec, prezydenci Francji i Finlandii oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej wydali wspólne oświadczenie.
Przyjmują oni z zadowoleniem wysiłki amerykańskiego prezydenta na rzecz pokoju. Jednocześnie twierdzą, że wszelkie rozmowy powinny odbywać się w następstwie zawieszenia broni. W ich ocenie właściwym podejściem jest dalsze wspieranie Ukrainy, poszukiwanie dyplomatycznych rozwiązań i wywieranie presji na Rosję.
Twierdzą także, że dyplomatyczne rozwiązanie musi zabezpieczać żywotne interesy Ukrainy i Europy.
Tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.
Mon, 11 Aug 2025 - 08min - 388 - Espresso US - USA i Rosja porozumiały się ws. stacji kosmicznej - Eugeniusz Romer, Krzysztof Karwowski
Rosja i USA będą prowadzić wspólne działania na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do 2028 roku – informuje rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos. Jej kierownictwo przekazało, że porozumiało się w tej sprawie z amerykańską NASA. W 2030 roku ma się rozpocząć deorbitacja stacji.
Według Roskosmos, szef agencji Dmitrij Bakanow spotkał się w Teksasie ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Seanem Duffym. To pierwsza wizyta prezesa rosyjskiej agencji w Stanach Zjednoczonych od 2018 roku.
Tłumaczy Krzysztof Karwowski, ekspert ds. technologii kosmicznych i współpracownik Układu Sił.
Sat, 02 Aug 2025 - 10min - 387 - Espresso US - Chiny nie ufają Nvidii - Eugeniusz Romer, Tomasz Smolarek
Chińska agencja ds. regulacji sfery cyfrowej wezwała przedstawicieli amerykańskiej Nvidii. Ma to związek z obawami o zagrożenia związane ze sprzedażą w kraju jej procesorów do trenowania sztucznej inteligencji, zwanych także akceleratorami. Chodzi o model H20, który został opracowany specjalnie z myślą o rynku chińskim. Jego moc obliczeniowa została ograniczona tak, żeby spełniał obostrzenia eksportowe nałożone jeszcze przez administrację Joe Bidena.
Donald Trump po dojściu do władzy zaostrzył je jeszcze bardziej, przez co H20 nie mógł być dłużej eksportowany do Chin. Nvidia alarmowała wówczas, że spowoduje to duże straty oraz wyparcie jej z rynku w tym kraju przez rodzimych producentów, choć dysponują oni starszymi technologiami.
Teraz administracja amerykańska zapowiedziała wycofanie się z tej decyzji, a Nvidia przygotowuje się do ponownego uruchomienia sprzedaży. Jak ustaliła Agencja Reutera, złożyła już zamówienie u tajwańskiego wytwórcy TSMC na 300 tys. chipów H20 w związku z dużym popytem w Chinach.
Chińskie władze obawiają się jednak, że w procesorach instalowane będą systemy zdolne do śledzenia ich lokalizacji i aktywności oraz umożliwiające zdalne wyłączenie. W maju amerykański senator Tom Cotton złożył projekt ustawy nakazującej ich umieszczanie w akceleratorach, których eksport jest ograniczony ze względu na rywalizację technologiczną.
Tomasz Smolarek, ekspert w zakresie nowych technologii.Fri, 01 Aug 2025 - 08min - 386 - Espresso US - Wielka Brytania następna do uznania Palestyny - Eugeniusz Romer, Marcin Krzyżanowski
Premier Wielkiej Brytanii ogłosił, że we wrześniu uzna państwo palestyńskie, jeżeli Izrael nie podejmie kroków w kierunku poprawy sytuacji ludności cywilnej Strefy Gazy i nie osiągnie zawieszenia broni z Hamasem. Domaga się także odstąpienia od aneksji ziem na Zachodnim Brzegu oraz zaangażowania Tel Awiwu na rzecz procesu pokojowego ukierunkowanego na rozwiązanie dwupaństwowe.
Niedawno prezydent Francji ogłosił, że uzna Palestynę za niepodległe państwo podczas wrześniowej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Fri, 01 Aug 2025 - 08min - 385 - Espresso US - Trump skraca czas dany Putinowi - Eugeniusz Romer, Michał Patryk Sadłowski
Donald Trump skrócił termin, do którego Rosja ma dokonać znaczącego postępu w kierunku zakończenia wojny na Ukrainie. Amerykański prezydent oczekuje, że stanie się to najpóźniej w ciągu 10-12 dni. W połowie lipca dał Moskwie 50 dni i zagroził sankcjami oraz cłami, jeżeli nie zobaczy działań na rzecz pokoju.
Trump powiedział, że nie dostrzegł żadnego postępu w tej sprawie i że Putin wciąż posyła rakiety w kierunku Ukrainy, zabijając niewinnych ludzi.
Kreml nie odpowiedział niezwłocznie na słowa prezydenta USA. Bliski współpracownik Władimira Putina, Dmitrij Miedwiediew, napisał z kolei w mediach społecznościowych, że „gra w ultimata”, którą prowadzi Trump, może doprowadzić do wojny z udziałem Stanów Zjednoczonych.
łumaczy Michał Sadłowski, dyrektor Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską.Tue, 29 Jul 2025 - 11min - 384 - Espresso US - Trump zawarł „deal” handlowy z Brukselą - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Unia Europejska i Stany Zjednoczone osiągnęły porozumienie w sprawach handlowych. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i prezydent USA Donald Trump ogłosili warunki umowy.
Amerykański eksport do Unii Europejskiej ma nie podlegać cłom. Firmy z bloku mają zainwestować w Stanach Zjednoczonych 600 mld euro do końca kadencji Trumpa. Państwa członkowskie mają też dokonać zakupu surowców, paliw i procesorów z USA o wartości 750 mld dolarów oraz nabywać amerykańskie uzbrojenie.
Donald Trump powiedział, że najwięcej na dostępie do europejskiego rynku mogą zarobić producenci samochodów i żywności.
Stawka celna na towary z Unii Europejskiej eksportowane do Stanów Zjednoczonych wyniesie 15 proc. Będą jednak pewne wyjątki – wyroby przemysłu lotniczego oraz niektóre półprzewodnikowego, chemicznego, farmaceutycznego i sektora rolniczego nie będą podlegały cłom.
Von der Leyen powiedziała, że będzie zabiegać o to, by na tej liście znalazło się więcej produktów. Stawka dla wina i mocnych alkoholi nie została jeszcze ustalona. Aluminium i stal będą objęte 50-proc. cłem.
Stany Zjednoczone prowadzą jeszcze 232 śledztwa handlowe, których wynik ma zadecydować o wysokości stawek celnych dla wybranych dóbr.
łumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.Mon, 28 Jul 2025 - 11min - 383 - Espresso US - Francja uzna państwo palestyńskie - Eugeniusz Romer, Kacper Kita
Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział uznanie państwa palestyńskiego. Ma to nastąpić we wrześniu podczas Zgromadzenia Generalnego ONZ. Macron napisał w tej sprawie list do Mahmuda Abbasa, prezydenta Państwa Palestyna, funkcjonującego niegdyś pod nazwą Autonomia Palestyńska.
Według francuskiego prezydenta jest to droga do trwałego i sprawiedliwego pokoju w regionie. Jeżeli zapowiedź dojdzie do skutku, Francja będzie pierwszą z potęg zachodnich, uznającą Palestynę za niepodległe państwo.
Tłumaczy Kacper Kita, ekspert ds. polityki francuskiej.
Fri, 25 Jul 2025 - 11min - 382 - Espresso US - Xi Jinping krytykuje Unię Europejską na szczycie w Pekinie - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Chiński przywódca Xi Jinping ostrzegł Unię Europejską, by właściwie reagowała na różnice i tarcia w relacjach z Pekinem. Słowa padły podczas szczytu odbywającego się w stolicy Państwa Środka dla uczczenia 50 lat wzajemnych stosunków. Przewodniczący Komunistycznej Partii Chin skrytykował politykę handlową bloku wobec jego kraju.
Xi Jinping powiedział, że budowanie konkurencyjności nie może być oparte na wznoszeniu murów i fortec, a tzw. decoupling, czyli odcinanie się od partnerów zagranicznych, poskutkuje izolacją. Wyraził nadzieję, że Unia Europejska nie pójdzie tą drogą i pozostanie otwarta na chińskie towary oraz inwestycje.
Xi powiedział także, że liczy, że Bruksela dokona właściwych wyborów strategicznych. Prawdopodobnie odnosi się to do zaostrzającej się rywalizacji Pekinu z Waszyngtonem. Komisja Europejska jest w trakcie negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi ws. umowy handlowej i stawek celnych.
Przewodnicząca europejskiej egzekutywy Ursula von der Leyen w rozmowie z Xi Jinpingiem zwróciła uwagę na unijny deficyt we wzajemnym handlu sięgający prawie 306 mld euro. Chiński przywódca stwierdził, że wzrosły obroty handlowe, stąd wzrost deficytu.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Thu, 24 Jul 2025 - 11min - 381 - Espresso US - Zełenski uderza w organy antykorupcyjne - Eugeniusz Romer, Marek Budzisz
Tysiące ludzi wyszły na ulice Kijowa, by protestować przeciwko działaniom prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. To pierwsze uderzające w niego protesty od czasu wybuchu wojny.
Parlament Ukrainy przyjął ustawę zmniejszającą autonomię dwóch agencji odpowiedzialnych za walkę z korupcją. Chodzi o Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy, NABU oraz Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną.
Większą kontrolę będzie miał nad nimi prokurator generalny, wskazywany przez prezydenta. Wcześniej służby ukraińskie weszły do siedziby NABU i dokonały przeszukania z powodu podejrzeń o związki z Rosją.
Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę. Stwierdził, że organy zwalczające korupcję będą funkcjonować, ale muszą zostać oczyszczone z rosyjskich wpływów.
Tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.
Wed, 23 Jul 2025 - 09min - 380 - Espresso US - Niemcy i USA wyślą Patrioty na Ukrainę - Eugeniusz Romer, Jacek Tarociński
Waszyngton i Berlin przekażą Ukrainie 5 systemów obrony powietrznej Patriot. Informację podał minister obrony Niemiec Boris Pistorius podczas 29. spotkania Ukraine Defense Contact Group, czyli grupy prawie 60 państw, które wspierają militarnie Kijów. Premier Norwegii zadeklarował, że jego kraj dołoży się do sfinansowania systemów dla Ukrainy.
Przekazanie Patriotów 11 lipca zapowiedział prezydent USA Donald Trump. Mówił zarówno o wysłaniu amerykańskiej broni, za którą zapłacą pozostali członkowie NATO, jak i o darowaniu systemów przez inne państwa.
Trump 16 lipca powiedział, że dostawy Patriotów na Ukrainę już się zaczęły, ale Pistorius stwierdził, że nie ma wiedzy na ten temat.
Rząd Szwajcarii przekazał, że amerykański departament obrony poinformował go opóźnieniu jego zamówienia na Patrioty w związku z pomocą Ukrainie. Szwajcarzy zgodnie z umową mają otrzymać systemy w latach 2027-2028.
Tłumaczy Jacek Tarociński z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Tue, 22 Jul 2025 - 06min - 379 - Espresso US - Rosyjskie macki w Japonii - Eugeniusz Romer, Paweł Behrendt
Koalicja rządząca Japonią straciła większość w izbie wyższej parlamentu w wyniku wyborów uzupełniających. Oznacza to znaczne osłabienie pozycji premiera Shigeru Ishiby, lidera Partii Liberalno-Demokratycznej. Ugrupowanie zdobyło wprawdzie najwięcej, czyli prawie 22 proc. głosów, ale odnotowało spadek o prawie 13 punktów procentowych w stosunku do poprzednich wyborów.
W zeszłym roku wyborach parlamentarnych partia uzyskała najgorszy wynik od 15 lat.
Premier Ishiba oznajmił, że przyjmuje surowy wynik. Jednocześnie przekazał, że nie zamierza składać dymisji. Powiedział, że obecnie Japonia jest w krytycznym momencie negocjacji ws. ceł ze Stanami Zjednoczonymi i nie powinna ich przerywać.
Zaskoczeniem zwiastującym zmiany na japońskiej scenie politycznej był dobry wynik antysystemowej partii Sanseito, która zdobyła popularność w mediach społecznościowych głosząc hasła stylizowane na retorykę wyborczą Donalda Trumpa.
Partia rozpoczęła działalność w czasie pandemii koronawirusa, występując przeciwko szczepieniom i mówiąc o globalnym spisku. Ostatnio przyjęła także retorykę antyimigrancką.
Tłumaczy Paweł Behrendt, ekspert ds. Dalekiego Wschodu.
Mon, 21 Jul 2025 - 08min - 378 - Espresso US - Konflikt na południu Syrii wstrzymany - Eugeniusz Romer, Marcin Krzyżanowski
Izrael zgodził się na wejście sił syryjskich na 48 godzin w celu przywrócenia porządku po starciach w okolice Suwajdy w południowej Syrii. To tereny zamieszkałe przez mniejszość religijną Druzów, żyjącą także w Libanie i Izraelu.
W środę doszło do rozejmu. Wojska rządowe Syrii wycofały się z regionu.
Wcześniej władze w Damaszku wysłały żołnierzy do Suwajdy, których zadaniem było stłumienie walk pomiędzy Druzami a Beduinami, najsilniejszych wewnętrznych starć od czasu obalenia Baszszara al-Asada w zeszłym roku.
Region graniczny z Izraelem. Tel Awiw, mówiąc o konieczności ochrony Druzów, odpowiedział atakiem na siły syryjskie oraz nalotami na Damaszek, w ramach których zbombardował ministerstwo obrony i cele w pobliżu pałacu prezydenckiego.
Izrael twierdzi, że nowe władze syryjskie to słabo zamaskowani islamiści. Prezydent Syrii Ahmed al-Szara oskarża z kolei Tel Awiw o próbę podzielenia Syrii i zapowiada ochronę mniejszości druzyjskiej.
Tłumaczy Marcin Krzyżanowski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu i współpracownik Układu Sił.Sat, 19 Jul 2025 - 11min - 377 - Espresso US - Chaos po groźbach Trumpa wobec Rosji - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Sojusznicy NATO mieli nie wiedzieć o planie dostaw broni na Ukrainę, który zaproponował Donald Trump, do momentu jego ogłoszenia w poniedziałek. Dwóch wysokiej rangi dyplomatów europejskich z ambasad w Waszyngtonie przekazało Agencji Reutera, że dowiedzieli się o nim dopiero z konferencji w Gabinecie Owalnym Białego Domu.
Jeden z ambasadorów w USA powiedział z kolei, że w jego poczuciu nikt nie został wcześniej poinformowany o szczegółach, a wewnątrz samej administracji amerykańskiej trwa próba uściślenia, na czym dokładnie ma polegać nowy schemat militarnego wspierania Ukrainy.
Z podanych przez Trumpa informacji wynika, że Stany Zjednoczone mają dostarczać Kijowowi broń, za którą płacić będą pozostałe państwa NATO. Sekretarz generalny sojuszu Mark Rutte wymienił Finlandię, Danię, Szwecję, Norwegię, Holandię i Kanadę.
Prezydent później powiedział jednak także, że to sojusznicy będą przekazywać własne uzbrojenie Ukrainie, a Waszyngton będzie uzupełniać powstałe w ten sposób braki. I w tym przypadku płacić będą pozostali członkowie NATO. Trump bezpośrednio wskazał Niemcy.
Szczególne zdumienie miał wywołać komunikat Trumpa, że jedno z państw sojuszniczych przekaże Ukrainie 17 baterii przeciwlotniczych Patriot. Jak twierdzą źródła Reuters, żadne z państw NATO poza Stanami Zjednoczonymi nie dysponuje taką liczbą. Pojawiły się spekulacje, że być może chodzi nie o baterie, a o pojedyncze wyrzutnie lub pociski.
Wed, 16 Jul 2025 - 13min - 376 - Espresso US - Trump grozi Europie 30-procentowymi cłami - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wprowadzą 30-procentowe cła na towary z Unii Europejskiej i Meksyku. Mają one wejść w życie 1 sierpnia.
W przypadku Meksyku uzasadnił ten krok niewystarczającymi postępami w ukróceniu procederu przemytu narkotyków do USA. Jednocześnie docenił wysiłki południowego sąsiada na rzecz powstrzymania naporu nielegalnych migrantów.
W odniesieniu do Unii Europejskiej prezydent stwierdził, że nowe stawki mają wyrównać straty ponoszone przez Stany Zjednoczone w wyniku deficytu we wzajemnej wymianie towarowej. Są też odpowiedzią na funkcjonujące w Unii Europejskiej pozacelne bariery handlowe.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przekazała, że unia zamierza nadal pracować nad kompleksowym porozumieniem ze Stanami Zjednoczonymi do 1 sierpnia, czyli terminu, który wcześniej Donald Trump wyznaczył jako graniczny.
Poinformowała też o przesunięciu do tego czasu wejścia w życie ceł odwetowych na towary ze Stanów Zjednoczonych, takie jak motocykle, drób czy odzież.
dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.Mon, 14 Jul 2025 - 07min - 375 - Espresso US - Nvidia największą spółką w historii - Eugeniusz Romer, Leszek Bukowski
Nvidia osiągnęła wartość 4 bln dolarów. To pierwsza spółka na świecie, której udało się przekroczyć ten poziom kapitalizacji rynkowej. Pozostawiła za sobą największych gigantów, czyli Microsoft i Apple.
Boom na jej akcje odzwierciedla popyt na najnowsze technologie. Nvidia jest czołowym producentem procesorów wykorzystywanych do rozwoju sztucznej inteligencji.
Spółce nie zaszkodziły trudności minionych miesięcy. To między innymi pojawienie się nowego modelu językowego DeepSeek. Chiński start-up, będący jego twórcą twierdzi, że powstał on za ułamek kosztów poniesionych przez zachodnie firmy na podobne produkty, takie jak ChatGPT.
Inną przeszkodą są ograniczenia na sprzedaż zaawansowanych procesorów w Chinach, nałożone przez administrację Joe Bidena, a następnie Donalda Trumpa. W zeszłym miesiącu Agencja Reutera informowała, że Nvidia pracuje nad nowym chipem na chiński rynek, którego wydajność nie przekraczałaby norm ustanowionych przez Waszyngton.
Tłumaczy Leszek Bukowski, redaktor Układu Sił.
Fri, 11 Jul 2025 - 09min - 374 - Espresso US - Londyn i Paryż skoordynują siły nuklearne - Eugeniusz Romer, Łukasz Maślanka
Przywódcy Wielkiej Brytanii i Francji ogłosili, że ich kraje skoordynują swoje zdolności nuklearne. Zapowiedź ze strony premiera Keira Starmera oraz Emmanuela Macrona padła podczas wizyty tego drugiego w Zjednoczonym Królestwie. Szef brytyjskiego rządu stwierdził, że arsenały Paryża i Londynu pozostaną niezależne, jednak potencjalny agresor musi liczyć się z odpowiedzią ze strony obu państw.
Londyn ma w służbie amerykańskie systemy Trident, instalowane w okrętach podwodnych. Niedawno rząd brytyjski ogłosił zakup samolotów F-35A zdolnych do przenoszenia głowic taktycznych. Broń jądrowa Wielkiej Brytanii jest włączona w plany NATO. W przypadku Francji siły nuklearne są niezależne i decyzja o ich użyciu pozostaje w gestii jedynie władz państwowych.
Tłumaczy Łukasz Maślanka z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Thu, 10 Jul 2025 - 08min - 373 - Espresso US - Trump nie wie, kto zdecydował o broni dla Ukrainy - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Pete Hegseth miał nie poinformować Białego Domu o podjęciu decyzji ws. ograniczenia dostaw broni dla Ukrainy. O sprawie informuje CNN, powołując się na źródła znające sprawę. Donald Trump podczas posiedzenia rządu, pytany o to przez reportera powiedział, że nie wie, kto autoryzował ten krok.
Niedługo po tym, jak decyzja została ogłoszona, Trump rozmawiał telefonicznie z Wołodymyrem Zełenskim i według relacji prezydenta Ukrainy, zgodził się działać na rzecz wzmocnienia ukraińskiej obrony powietrznej. Następnie Trump sam ogłosił, że zamierza nadal dostarczać broń defensywną Kijowowi.
Rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt, pytana o to, kto podjął wcześniejszą decyzję o zmiejszeniu wsparcia, powiedziała, że Pentagon przeprowadził przegląd, mający na celu ustalenie czy wspieranie partnerów zagranicznych bronią jest zgodne z amerykańskim interesem. Przekazała także, że prezydent Trump zdecydował się kontynuować wspieranie Ukrainy oraz że ma pełne zaufanie do sekretarza obrony.
Politico, także powołując się na anonimowe źródła pisze, że za decyzją o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy stał zastępca Hegsetha, wicesekretarz obrony ds. polityki Elbridge Colby. Jego działania mają być bardzo źle postrzegane przez Departament Stanu, odpowiedzialny za amerykańską politykę zagraniczną. W zeszłym miesiącu Colby podjął inną kontrowersyjną inicjatywę – rozpoczął przegląd mający ocenić, czy umowa AUKUS z Wielką Brytanią i Australią jest korzystna dla Stanów Zjednoczonych.
Według źródeł Politico, Colby próbuje narzucić administracji neoizolacjonistyczną politykę, której sednem jest postrzeganie partnerów międzynarodowych jako ciężaru i skłonność do działania w pojedynkę.
Tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Wed, 09 Jul 2025 - 10min - 372 - Espresso US - USA okazują desperację w sprawie ceł - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Donald Trump przedłużył termin wynegocjowania umów handlowych 14 krajom. Zamiast do 9 lipca, muszą one porozumieć się z Waszyngtonem do 1 sierpnia. Jednocześnie amerykański prezydent zagroził im wprowadzeniem wysokich stawek celnych, jeżeli tego nie zrobią.
W większości przypadków stawki te różnią się nieznacznie od tych, które zostały podane 2 kwietnia, w ramach tzw. dnia wyzwolenia. Wówczas Trump ogłosił nałożenie różnej wysokości ceł na większość partnerów handlowych. Potem jednak dał im trzy miesiące na negocjacje.
Wśród 14 państw znaleźli się istotni partnerzy, tacy jak Japonia i Korea Południowa oraz mający relatywnie małą wymianę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, jak Serbia czy Bośnia i Hercegowina.
Administracja Trumpa wysłała listy do rządów tych krajów. Prezydent powiedział, że zawarta w nich propozycja jest ostateczna, choć gdyby ktoś złożył inną ofertę, która będzie odpowiadać Stanom Zjednoczonym, zostanie ona rozpatrzona.
Stwierdził także, że jeżeli któreś z państw zechce odpowiedzieć własnymi cłami, to ich wielkość zostanie dodana do ceł amerykańskich. Jednocześnie, jeżeli partnerzy pójdą na ustępstwa, stawki mogą zostać zmniejszone.
Tłumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.
Tue, 08 Jul 2025 - 08min - 371 - Espresso US - Szczyt BRICS w cieniu Trumpa - Eugeniusz Romer, Maksymilian Skrzypczak
Prezydent Stanów Zjednoczonych zagroził, że nałoży dodatkową 10-procentową stawkę celną na kraje, które poprą, jak ocenił, antyamerykańską politykę bloku BRICS. W Brazylii odbywa się szczyt państw tej grupy. Ich przywódcy w otwierającym komunikacie wyrazili poważne zaniepokojenie wzrostem ceł, jako zjawiskiem grożącym wolnemu handlowi, choć nie odnieśli się wprost do polityki amerykańskiego prezydenta.
Szczyt odbywa się w przededniu terminu granicznego, który Trump wyznaczył partnerom handlowym na wynegocjowanie umów handlowych ze Stanami Zjednoczonymi. Jeżeli nie zrobią tego do 9 lipca, muszą liczyć się z nałożeniem wysokich ceł.
Państwa BRICS poparły też pomysł utworzenia nowego funduszu gwarancyjnego w ramach instytucji powołanej przez blok – Nowego Banku Rozwoju. Według źródeł Agencji Reutera, ma on być wzorowany na podobnym narzędziu Banku Światowego. Ma służyć wspieraniu inwestycji wobec nieprzewidywalnej polityki gospodarczej Stanów Zjednoczonych.
W Rio de Janeiro nie pojawił się przywódca Chin Xi Jinping, który wysłał jedynie swojego premiera. Władimir Putin, ścigany listem gończym przez Międzynarodowy Trybunał Karny, połączył się ze zgromadzonymi przez Internet.
Tłumaczy Maksymilian Skrzypczak, redaktor Układu Sił.Tue, 08 Jul 2025 - 08min - 370 - Trump zawiedziony Putinem - Eugeniusz Romer, Kuba Benedyczak
Donald Trump powiedział, że jest zawiedziony rozmową telefoniczną z Władimirem Putinem. Prezydent Stanów Zjednoczonych ocenił, że rosyjski przywódca nie zamierza zakończyć wojny na Ukrainie. W kilka godzin po rozmowie Rosjanie przypuścili kolejny atak powietrzny na Kijów.
Putin powtórzył z kolei stawiane od dawna żądanie usunięcia pierwotnych przyczyn konfliktu. W języku Kremla są nimi rozszerzenie NATO na wschód oraz wspieranie prozachodniego kursu Ukrainy.
Tłumaczy Kuba Benedyczak, redaktor Układu Sił.
Sat, 05 Jul 2025 - 09min - 369 - Espresso US - Biznes apeluje do Brukseli, by nie tłamsiła AI - Eugeniusz Romer, Leszek Bukowski
44 prezesów dużych europejskich firm, takich jak Airbus i BNP Paribas, apeluje do Komisji Europejskiej o wstrzymanie na dwa lata implementacji Aktu w sprawie sztucznej inteligencji. Twierdzą, że związane z nim wymogi nie są do końca jasne i ich egzekwowanie może zaszkodzić konkurencyjności europejskiej gospodarki. Firmy nie będą mogły bowiem swobodnie wdrażać narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, w przeciwieństwie do konkurentów ze Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Akt wszedł w życie w sierpniu 2024 roku, ale poszczególne jego zapisy są wdrażane zgodnie ze specjalnym harmonogramem. Klasyfikuje narzędzia związane ze sztuczną inteligencją według kryterium niebezpieczeństw, które ze sobą niosą. Czatboty, które umożliwiają korzystanie z modeli językowych ogólnego przeznaczenia, takich jak ChatGPT, znajdują się w kategorii instrumentów o ograniczonych zagrożeniach.
Od 2 sierpnia tego roku modele te będą podlegać nowym zasadom. Ich twórcy będą musieli m.in. upewniać się, że ich narzędzia działają w zgodzie z przepisami dotyczącymi praw autorskich oraz udostępniać organom i kontrahentom dokumentację. Możliwe będzie też nakładanie kar na dostawców takich usług.
Komisja Europejska jest w trakcie przygotowywania wytycznych dla firm odpowiadających za modele językowe ws. wdrażania zapisów aktu.
Tłumaczy Leszek Bukowski, ekspert ds. nowych technologii i redaktor Układu Sił.Fri, 04 Jul 2025 - 09min - 368 - Espresso US - USA ograniczają dostawy dla Ukrainy - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Biały Dom informuje, że wstrzyma część dostaw uzbrojenia na Ukrainę. Zastępca rzecznika Anna Kelly przekazała, że decyzja jest związana koniecznością stawiania interesu Stanów Zjednoczonych na pierwszym miejscu. Została podjęta po ukazaniu się raportu Departamentu Obrony ws. pomocy wojskowej dla zagranicznych partnerów.
Powodem jest zmniejszanie się amerykańskich zapasów broni. Jednocześnie Kelly stwierdziła, że potęga amerykańskich sił zbrojnych pozostaje niekwestionowana.
Nie poinformowano natomiast, o jakie uzbrojenie dokładnie chodzi. Według stacji NBC, to pociski przechowujące Patriot, amunicja artyleryjska, rakiety i granatniki. Niezależnie od komunikatu Białego Domu, wicesekretarz obrony Elbridge Colby poinformował, że prezydent Trump ma do dyspozycji wiele sposobów pomocy Ukrainie, proponowanych przez jego departament.
dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.Wed, 02 Jul 2025 - 08min - 367 - Espresso US - Nowe warunki Brukseli dla ukraińskiego zboża - Eugeniusz Romer, Bartosz Mielniczek
Komisja Europejska przedstawiła zapisy umowy handlowej, którą zamierza podpisać z Ukrainą. Maroš Šefčovič, europejski komisarz ds. handlu przekazał, że są one kompromisem pomiędzy chęcią wsparcia Kijowa w obliczu wojny, a zastrzeżeniami państw członkowskich unii, które obawiają się o los swoich rolników. Umowa bazuje na dotychczasowym porozumieniu o wolnym handlu. Kijów i Bruksela nie będą jednak prowadzić bezcłowej wymiany towarowej bez ograniczeń. Rozszerzona została natomiast lista produktów, których określone ilości mogą wjechać do Unii Europejskiej bez opłat. Jest też wąska gama dóbr, takich jak cukier, drób, jaja i pszenica, na które ze względów politycznych wprowadzone zostaną surowsze limity. Ukraina zobowiązuje się do wdrożenia unijnych standardów dotyczących produkcji żywności, dotyczących m.in. dobrostanu zwierząt czy stosowania pestycydów. Ma to zrobić do 2028 roku. Ponadto każda ze stron może wprowadzić ograniczenia na import, jeżeli grozi on poważnymi zakłóceniami rynku. Odpowiedzialny za negocjacje po stronie ukraińskiej Taras Kaczka stwierdził, że dla Kijowa jest to bardzo dobra umowa, która pozwoli utrzymać dotychczasowy poziom eksportu.Teraz warunki musi zaakceptować Rada Unii Europejskiej. Tłumaczy Bartosz Mielniczek z Klubu Jagiellońskiego.
Wed, 02 Jul 2025 - 07min - 366 - Espresso US - Trump popiera ustawę uderzającą w Rosję? - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Ustawa, która umożliwi Stanom Zjednoczonym nałożenie sankcji na państwa, które kupują surowce z Rosji, zostanie przyjęta przez Kongres w lipcu – powiedział jej autor, senator Lindsey Graham w stacji ABC News. Polityk Partii Republikańskiej stwierdził, że ten akt prawny popiera także Donald Trump.
Ustawa pozwoli prezydentowi zwiększyć stawki celne do 500 proc. wobec państw, które sprowadzają ropę naftową, gaz oraz uran z Rosji. Uderzyłoby to m.in. w Indie i Chiny, które łącznie odpowiadają za 70 proc. eksportu rosyjskiej ropy.
Senator zaznaczył, że w myśl ustawy ostateczna decyzja o nałożeniu sankcji będzie należeć do prezydenta. W czerwcu The Wall Street Journal informował, że na taki kształt przepisów naciskał Biały Dom. Według Grahama, ustawę popiera już 84 senatorów w stuosobowym senacie.
Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.Mon, 30 Jun 2025 - 07min - 365 - Espresso US - Bruksela chce zbudować alternatywę dla WTO - Eugeniusz Romer, Maksymilian Skrzypczak
Na szczycie Rady Europejskiej Ursula von der Leyen zaproponowała, by Unia Europejska połączyła siły z państwami związanymi umową CPTPP. Zrzesza on 12 państw z pięciu kontynentów, związanych wolnym handlem. Przewodnicząca Komisji Europejskiej stwierdziła, że powstały w ten sposób blok zreformowałby światową wymianę i być może zastąpiłby dysfunkcyjną Światową Organizację Handlu.
W ten sposób, jak oceniła von der Leyen, będzie można pokazać światu, że swobodna wymiana w oparciu o zasady jest możliwa. Jednocześnie powiedziała, że od Unii Europejskiej oraz państw, które podpisały CPTPP będzie zależeć, czy Stany Zjednoczone będą mogły dołączyć do bloku.
- Pomysł zaangażowania Unii Europejskiej we współpracę z państwami inicjatywy CPTPP (Comprehensive and Progressive Agreement for Trans-Pacific Partnership) jest zasadny, jednak tylko w określonym kontekście. W żadnym razie nie może ona zastąpić Stanów Zjednoczonych jako partnera handlowego Europy. USA odpowiadają za ponad 20% handlu zagranicznego UE, podczas gdy wszystkie państwa należące do CPTPP łącznie za jedynie około 7%.
- tłumaczy Maksymilian Skrzypczak, redaktor Układu Sił.
Fri, 27 Jun 2025 - 07min - 364 - Espresso US - NATO uniknęło katastrofy. Na razie - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Szczyt NATO w Hadze zakończył się potwierdzeniem wcześniejszych doniesień medialnych – sojusznicy z wyjątkiem Hiszpanii zgodzili się wydawać 5 proc. PKB na cele związane z obronnością do 2035 roku. 3,5 proc. to wydatki stricte wojskowe, a 1,5 proc. na obszary takie jak infrastruktura podwójnego zastosowania, obrona cywilna czy przemysł obronny.
Szczyt zwieńczyła pięciopunktowa deklaracja. To wyjątkowo krótki dokument – w zeszłym roku zawierała ona 38 punktów. Część komentatorów twierdzi, że starano się nie dopuścić do żadnej kontrowersji, która spowodowałaby emocjonalną reakcję Donalda Trumpa i była demonstracją braku jedności sojuszu.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte pisał do amerykańskiego prezydenta niedługo przed szczytem, że to dzięki niemu sojusznicy będą płacić więcej na obronność tak jak powinni.
- Z punktu widzenia państw europejskich głównym celem szczytu NATO było przede wszystkim uniknięcie katastrofy. Obawiano się, że Donald Trump – podobnie jak podczas szczytu w 2018 roku, gdy atmosfera była niezwykle napięta, a prezydent USA miał nawet grozić wycofaniem Stanów Zjednoczonych z Sojuszu – znów doprowadzi do eskalacji.
- tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Thu, 26 Jun 2025 - 10min - 363 - Espresso US - CNN: Iran wkrótce odbuduje program nuklearny - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Irański program nuklearny nie został pogrzebany w wyniku nalotu przeprowadzonego przez Stany Zjednoczone. Prawdopodobnie został jedynie opóźniony o kilka miesięcy. Takie są wstępne ustalenia Agencji Wywiadowczej Departamentu Oborny – DIA, jak przekazuje stacja CNN, powołując się na siedem anonimowych źródeł znających sprawę.
Ocenia zniszczeń, w momencie opublikowania tej informacji, cały czas trwała, więc ostateczne wnioski mogą być inne. The Washington Post, cytując osobę mającą dostęp do raportu DIA napisał, że część wirówek do wzbogacania uranu pozostała nietknięta.
Stoi to jednak w sprzeczności ze słowami prezydenta Donalda Trumpa, który stwierdził, że irańskie ośrodki wzbogacania uranu zostały całkowicie zniszczone. Biały Dom wydał komunikat, w którym stwierdzono, że ocena wydarzeń zaprezentowana przez służby była całkowicie błędna, ale została przekazana CNN przez funkcjonariusza niskiego szczebla, który jest nieudacznikiem. Celem było znieważenie prezydenta i pilotów, którzy przeprowadzili nalot.
Sam Trump nazwał te doniesienia fake newsami.
Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.Wed, 25 Jun 2025 - 09min - 362 - Espresso US - Trump ogłasza zawieszenie broni. W tle lecą rakiety - Eugeniusz Romer, Marcin Krzyżanowski
Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że Izrael i Iran zgodziły się na zawieszenie broni. Pogratulował obu stronom chęci zakończenia konfliktu, który, jak stwierdził, powinien zostać nazwany wojną 12-dniową. Niedługo jednak po jego wpisie w Teheranie słyszane były eksplozje.
Portal Axios twierdzi, że szef izraelskiego rządu Benjamin Netanjahu powiedział Trumpowi przez telefon, że zamierza ograniczyć, ale nie zupełnie wstrzymać naloty. Israel Katz, minister obrony Izraela przekazał natomiast we wtorek, że wydał rozkaz ataku w odpowiedzi na rzekome wystrzelenie rakiet przez Iran.
Trump w rozmowie z reporterami powiedział, że jest zawiedziony postawą obu stron, w szczególności Izraela. Używając wulgaryzmu stwierdził, że Izrael i Iran tak długo walczą ze sobą, że nie wiedzą już co robią.
- Doszło najprawdopodobniej do incydentów. Izrael oskarża drugą stronę o złamanie zawieszenia broni i wystrzelenie rakiety balistycznej, ale Iran, co ciekawe, zaprzecza temu. Teheran został natomiast zbombardowany.
Mimo wszystko uważam, że zawieszenie broni będzie mniej lub bardziej trwałe, a jeżeli potrwa dłużej niż 30 dni, może z niego wyniknąć trwalszy układ
- tłumaczy Marcin Krzyżanowski, ekspert ds. bliskowschodnich i współpracownik Układu Sił.
Tue, 24 Jun 2025 - 06min - 361 - Espresso US - NATO przyjmuje cel 5 proc. PKB na obronność - Eugeniusz Romer, Piotr Szymański
Państwa członkowskie NATO zgodziły się wydawać 5 proc. PKB na cele związane z obronnością. Decyzja zapadła tuż przed szczytem, który odbędzie się w Hadze. Domagali się tego sekretarz generalny sojuszu Mark Rutte oraz prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Rutte chciał, by terminem osiągnięcia tego celu był rok 2032, jednak ostatecznie, według źródeł dyplomatycznych Agencji Reutera, będzie to rok 2035. W 2029 roku nastąpi natomiast przegląd tego celu.
Państwa NATO zdecydowały się przeznaczać 3,5 proc. PKB stricte na wydatki militarne, natomiast 1,5 proc. na mające wpływ na bezpieczeństwo, takie jak infrastruktura czy obrona cywilna.
Jedynym państwem, które wyłamało się z tej decyzji jest Hiszpania, która uzyskała dla siebie specjalne wyłączenie. Jej premier Pedro Sanchez powiedział, że Madryt jest w stanie zrealizować tzw. cele dotyczące zdolności obronnych sojuszu, wydając na to jedynie 2,1 proc. PKB. Stwierdził również, że wyższy poziom wydatków zagroziłby systemowi dobrobytu w Hiszpanii.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump skrytykował Sancheza mówiąc, że skoro wszyscy płacą, to Hiszpania także musi. Jednocześnie sam sugerował, że USA nie muszą osiągać tego poziomu, ponieważ przez wiele lat zapewniały bezpieczeństwo Staremu Kontynentowi.
Aby wyjść naprzeciw postulatom strony amerykańskiej — a w zasadzie można powiedzieć: ultimatum ze strony prezydenta Trumpa, który domagał się znaczącego wzrostu wydatków obronnych, do poziomu 5% PKB — sojusznicy przyjęli taką formułę, która pozwala na formalne poparcie tej deklaracji przez wszystkie państwa członkowskie. Warto zaznaczyć, że w toku negocjacji zgłaszano obiekcje, między innymi Hiszpania, ale ojusznicy do końca dyskutowali również o horyzoncie czasowym, przy czym część państw, zwłaszcza na wschodniej flance NATO, postulowała szybsze tempo. Na przykład państwa bałtyckie wskazywały rok 2030 jako optymalny termin dojścia do poziomu 5% PKB.
Z punktu widzenia krajów wschodniej flanki NATO oraz regionu Morza Bałtyckiego kluczowe jest, aby te zwiększone inwestycje obronne — mimo że mogą dopuszczać pewne przesunięcia budżetowe czy kreatywną księgowość — faktycznie przekładały się na realny wzrost potencjału wojskowego. Chodzi zarówno o zwiększenie liczebności żołnierzy i formacji taktycznych, jak i o jakościowy postęp w zakresie modernizacji technicznej sił zbrojnych. Wszystko po to, aby wypełnić treścią, czyli realnymi zasobami i zdolnościami, regionalne plany obronne NATO, które zostały przyjęte na szczycie w 2023 roku.
W tym kontekście kluczowe znaczenie mają również nowe cele zdolności wojskowych (NATO Capability Targets), przyjęte 5 czerwca przez ministrów obrony państw NATO. W ramach procesu planistycznego NATO (NATO Defence Planning Process) każde państwo członkowskie zobowiązało się do osiągnięcia określonych zdolności wojskowych — zarówno w perspektywie krótkoterminowej (najbliższe lata), jak i w dłuższym horyzoncie, sięgającym ponad dekady. Nowe cele są oceniane jako przełomowe — największy zwrot od czasów zakończenia zimnej wojny. Sojusz zobowiązuje się bowiem do odbudowy zdolności w zakresie obrony zbiorowej i odstraszania na poziomie porównywalnym z okresem zimnowojennym. Wszystko to ma na celu skuteczne odstraszanie Rosji, a jednocześnie uwzględnia amerykańskie plany stopniowego zmniejszania wojskowej obecności USA w Europie na rzecz innych regionów, w szczególności Indo-Pacyfiku i polityki powstrzymywania Chin
- tłumaczy Piotr Szymański z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Mon, 23 Jun 2025 - 09min - 360 - Espresso US - Trump daje Iranowi dwa tygodnie - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
Donald Trump przekazał, że daje sobie dwa tygodnie na podjęcie decyzji ws. ataku na Iran. Powiedział także, że istnieje duża szansa na negocjacje z władzami w Teheranie w najbliższym czasie.
Tymczasem Agencja Reutera informuje, powołując się na źródła w Waszyngtonie, że administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych już w pierwszej połowie maja wiedziała, że Izrael zamierza zaatakować Iran i że niewiele może zrobić, by go powtrzymać.
Już wtedy rozpoczęła przygotowywanie planów pomocy Tel Awiwowi na wypadek takiego scenariusza. Przekierowała także część uzbrojenia przeznaczonego dla Ukrainy na Bliski Wschód.
Według źródeł nie jest jasne, czy Trump ostatecznie zaakceptował atak, ale nie sprzeciwił mu się jednoznacznie, co pomogło Izraelowi podjąć decyzję o uderzeniu.
Już połowie kwietnia Reuters informował, że minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej przekonywał prezydenta Iranu Masuda Pezeszkiana do przyjęcia propozycji Waszyngtonu ws. programu nuklearnego, co miało zapobiec wojnie z Izraelem.
Rafał Michalski, współpracownik Układu Sił.Fri, 20 Jun 2025 - 09min - 359 - Espresso US - Czy USA uderzą na Iran? - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei ogłosił, że nie podda się, mimo presji Stanów Zjednoczonych. Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że oczekuje od Teheranu bezwarunkowej kapitulacji. Chamenei zagroził, że ewentualna amerykańska interwencja w obecnym konflikcie izralesko-irańskim będzie wiązała się z nieodwracalnymi szkodami.
Źródło Agencji Ruetera twierdzi, że Waszyngton rozważa uderzenie na obiekty związane z irańskim programem nuklearnym. Sam Trump przekazał, że Amerykanie wiedzą, gdzie ukrywa się Chamenei i na razie decydują się go nie likwidować.
- Celem Izraela jest zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w konflikt z Iranem. Wynika to z faktu, że Stany Zjednoczone dysponują zdolnościami, których Izrael nie posiada, a które są kluczowe dla zakończenia irańskiego programu nuklearnego oraz pozbawienia Teheranu możliwości budowy bomby atomowej. Wydaje się, że jest to jeden z głównych celów strategicznych Izraela, obok zmiany reżimu w Teheranie. Benjamin Netanjahu od 2023 roku podejmuje działania zmierzające do realizacji tych zamierzeń.
Wsparcie Stanów Zjednoczonych jest w tym momencie bardzo istotne, szczególnie ze względu na możliwości obrony przeciwrakietowej Izraela, zwłaszcza w zakresie obrony przeciwrakietowej balistycznej opartej na systemach Arrow. Izrael posiada zdolności do skutecznego utrzymania takiej obrony przez około 10–12 dni, efektywnie zwalczając irańskie pociski balistyczne, których liczba według izraelskiego wywiadu szacowana była na około 2000.
- tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Wed, 18 Jun 2025 - 09min - 358 - Espresso US - Trump wzywa do ewakuacji Teheranu - Eugeniusz Romer, Robert Czulda
Donald Trump rozważa skierowanie negocjatorów w postaci wiceprezydenta J.D. Vance’a oraz wysłannika na Bliski Wschód Steve’a Witkoffa do rozmów z Iranem. Prezydent Stanów Zjednoczonych ocenił także, odpowiadając na pytania reporterów, że izraelskie ataki na to państwo prędko nie ustaną. Trump wzywa Teheran do powrotu do rozmów z Waszyngtonem ws. programu nuklearnego. Jednocześnie napisał w mediach społecznościowych, że stolica Iranu powinna zostać ewakuowana.
- To jest typowa polityka Donalda Trumpa. Podczas jego pierwszej kadencji podobne podejście było widoczne w stosunku do Korei Północnej. Z jednej strony Amerykanie wysyłali lotniskowce i grozili reżimowi wojną, a z drugiej — Trump spotykał się z przywódcą Korei Północnej i ogłaszał wielki sukces dyplomatyczny.
Jest to charakterystyczny sposób działania, a zapewne także mentalność Donalda Trumpa: jednocześnie grozić i dawać szansę na uniknięcie eskalacji. Podobnie, moim zdaniem, wygląda to teraz w przypadku Iranu. Z jednej strony Amerykanie deklarują gotowość do porozumienia, ale z drugiej jasno sygnalizują, że brak porozumienia pociągnie za sobą konsekwencje — czyli w ostateczności wojnę.
Na razie Stany Zjednoczone formalnie nie dołączyły do tej operacji wojskowej. Gdyby chciały to zrobić, zapewne uczyniłyby to już wcześniej. Niemniej istnieje ryzyko, że w pewnym momencie Amerykanie się włączą. Rozmawiając z Irańczykami, którzy nadal tam mieszkają, słyszę, że panuje wśród nich obawa, iż jeśli izraelskie ataki będą skuteczne. Trump może „poczuć krew” i uznać, że koszty włączenia się w operację powietrzną są na tyle niskie, że warto podjąć to ryzyko by obalić reżim.
Podsumowując, nie postrzegałbym polityki Trumpa ani amerykańskiego podejścia w tym przypadku jako długofalowego planu rozpisanego na wiele kroków. Jest to bardziej sposób działania oparty na podejmowaniu decyzji z dnia na dzień
- tłumaczy prof. Robert Czulda, ekspert ds. Bliskiego Wschodu.
Tue, 17 Jun 2025 - 09min - 357 - Espresso US - Rosja chce być mediatorem na linii Izrael-Iran - Eugeniusz Romer, Marek Budzisz
Irańskie pociski spadły na Hajfę, zabijając co najmniej 8 osób. Izrael zapowiada rychły odwet. Według strony izraelskiej w nocy w jej kierunku wystrzelono mniej niż 100 rakiet, z których 7 dotarło do celu. Tel Awiw twierdzi też, że osiągnął przewagę powietrzną nad Iranem. Jednocześnie informuje, że dokonał egzekucji ważnych oficerów irańskiego wywiadu.
Władze Iranu przekazały, że przygotowywana jest ustawa mająca wycofać kraj z Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Teheran wciąż jednak deklaruje, że nie chce jej produkować. W wyniku ataków izraelskich w Iranie do tej pory śmierć miały ponieść 224 osoby, z których, jak twierdzi strona irańska, 90 proc. to cywile.
Donald Trump i Władimir Putin rozmawiali telefoniczne ws. wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Putin zaproponował, że Rosja może być mediatorem pomiędzy Iranem a Izraelem. Wcześniej rosyjski przywódca odbył też rozmowy przez telefon z premierem Izraela i prezydentem Iranu. Według komunikatu Kremla, w obu przypadkach potępił działania Tel Awiwu.
Na czym polega ta reakcja Rosjan? Przede wszystkim mamy do czynienia z wyraźnie asymetryczną oceną sytuacji. W oświadczeniu wydanym przez Kreml podkreślono ofiary wśród niewinnej ludności cywilnej Iranu, który został zaatakowany przez Izrael. Natomiast nie wspomniano ani słowem o ofiarach po stronie izraelskiej. W tym sensie, jeśli mielibyśmy oceniać, po której stronie leży sympatia Moskwy, to jest to jednoznaczne — po stronie Iranu.
Jest to istotne przesunięcie w rosyjskiej polityce nie tyle ostatnich tygodni, co ostatnich lat. Do wybuchu wojny na Ukrainie polityka Putina w regionie opierała się w gruncie rzeczy na próbie zachowania pewnego równorzędnego dystansu zarówno wobec świata arabskiego, jak i Izraela. Polityka ta miała charakter dwutorowy: relacje z Izraelem były stosunkowo ciepłe, jednak obecnie uległy znacznemu pogorszeniu. To jest pierwszy element tej zmiany.
Drugim istotnym aspektem są ostatnie wypowiedzi Putina, który kontaktował się zarówno z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, jak i z prezydentem Iranu, a także rozmawiał z prezydentem Stanów Zjednoczonych, wykorzystując do tego okazję, jaką były urodziny amerykańskiego przywódcy. Wynika z tego, że Rosjanie są poważnie zaniepokojeni rozwojem sytuacji na Bliskim Wschodzie.
W uproszczeniu można powiedzieć, że Moskwa obawia się powtórki scenariusza syryjskiego — a więc destabilizacji i ewentualnego upadku reżimu rządzącego w Iranie. Choć nie wiadomo, czy do tego dojdzie, obawy są wyraźne. W związku z tym Rosja deklaruje gotowość do pośredniczenia w uruchomieniu rozmów, co Putin podkreślał w sobotę, a rosyjska dyplomacja potwierdziła w piątek.
Warto dodać, że dziś pojawiły się również pewne groźby ze strony Rosji: wiceminister spraw zagranicznych Segiej Riabkow w rozmowie z agencją TASS stwierdził, że jeśli operacja nie zostanie przerwana, konsekwencją może być pogorszenie się sytuacji bezpieczeństwa Izraela
- tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.
Mon, 16 Jun 2025 - 09min - 356 - Espresso US - Irańskie obiekty nuklearne w ogniu - Eugeniusz Romer, Witold Repetowicz
Izrael dokonał ataku powietrznego na Iran. Według Tel Awiwu, 200 samolotów wzięło udział w nalocie na około 100 celów. Iran poinformował, że zginęła część najwyższych dowódców wojskowych, m.in. szef sztabu sił zbrojnych oraz dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Tel Awiw przekazał także, że agenci Mosadu przed nalotem przeprowadzili szereg operacji mających na celu unieszkodliwienie irańskiego arsenału rakietowego.
W nalotach zginęło także sześciu naukowców pracujących nad programem atomowym. To właśnie obiekty z nim związane były głównym celem Izraela. Teheran twierdzi, że prowadzi program wyłącznie w celach pokojowych, jednak Izrael i Stany Zjednoczone uważają, że obawiają się, że chodzi o stworzenie bomby atomowej.
W czwartek Rada Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej oceniła, po raz pierwszy od 20 lat, że Iran naruszył zobowiązania wynikające z Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Izrael nie jest członkiem tego układu i uważa się, że posiada arsenał głowic nuklearnych.
Tel Awiw twierdzi, że Iran w reakcji na naloty wysłał 100 dronów w kierunku Izraela i że wszystkie zostały przechwycone lub unieszkodliwione.
Spodziewałbym się eskalacji — oczekuję irańskiej odpowiedzi i nie jestem w tym zakresie optymistą. Uważam, że Iran dysponuje zdolnościami do przeprowadzenia odpowiedzi kinetycznej, a jeśli sytuacja będzie się dalej rozwijać, może także podjąć działania asymetryczne, włącznie z blokowaniem cieśnin. Bardzo prawdopodobne jest również, że Iran, reagując na to uderzenie, zdecyduje się przejść do fazy produkcji broni atomowej.
Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że mimo wszystko dojdzie do wznowienia negocjacji i zawarcia porozumienia. Trzeba jednak pamiętać, że Izrael podejmie kolejne działania mające na celu storpedowanie tych rozmów. Izrael z całą pewnością dąży do tego, by negocjacje nie zostały wznowione i by zostały zerwane, a Stany Zjednoczone zostały wciągnięte do wojny
- tłumaczy Witold Repetowicz, ekspert ds. Bliskiego Wschodu.
Fri, 13 Jun 2025 - 06min - 355 - Espresso US - USA wycofują personel z Bliskiego Wschodu - Eugeniusz Romer, Marcin Krzyżanowski
USA wycofują personel z Bliskiego WschoduStany Zjednoczone wycofają część swojego personelu z państw Bliskiego Wschodu – przekazał prezydent Donald Trump. Ocenił, że wkrótce może być tam niebezpiecznie. Dodał jednocześnie, że Waszyngton nie pozwoli na to, by Iran wszedł w posiadanie broni jądrowej.
Agencja Reutera poinformowała natomiast, powołując się na źródła w USA oraz Iraku, że Amerykanie przygotowują się do ewakuacji ambasady w Bagdadzie. Rząd miał też przekazać rodzinom stacjonujących w regionie żołnierzy, że mogą go opuścić. Pojawienie się tej informacji spowodowało wzrost cen ropy naftowej o 4 proc.
Stany Zjednoczone prowadziły negocjacje z Teheranem ws. zakończenia irańskiego programu nuklearnego. Strona amerykańska oczekiwała, że Iran całkowicie zrezygnuje ze wzbogacania uranu, na co reżim ajatollahów nie chciał się zgodzić.
- To, co Reuters – a w ślad za nim inne agencje prasowe – nazwał „ewakuacją personelu dyplomatycznego”, w rzeczywistości trudno uznać za faktyczną ewakuację. Mamy tu raczej do czynienia ze stopniowym i spokojnym zmniejszaniem liczby pracowników w placówkach w Bahrajnie, Kuwejcie oraz Bagdadzie. Działania te mają związek zarówno z cięciami budżetowymi Departamentu Stanu, jak i – moim zdaniem – z próbą wywarcia presji na Iran przed szóstą rundą negocjacji dotyczących irańskiego programu nuklearnego, która ma się odbyć w najbliższą niedzielę.
Negocjacje znajdują się obecnie w kluczowym, krytycznym momencie. Minęło właśnie 60 dni od chwili, gdy Donald Trump postawił Iranowi swego rodzaju ultimatum. W tym czasie nie udało się osiągnąć żadnego przełomu. Zamiast tego mieliśmy do czynienia z dwukrotnym odrzuceniem pisemnych propozycji porozumienia – najpierw przez Iran w odpowiedzi na amerykańską ofertę, a następnie przez Stany Zjednoczone wobec propozycji irańskiej.
Niemniej jednak sam fakt, że rozmowy wciąż trwają, należy uznać za sukces. Sądzę, że nawet jeśli niedzielna runda negocjacji nie przyniesie przełomu, proces ten będzie kontynuowany i w ciągu najbliższych kilku tygodni – być może dwóch, trzech miesięcy – uda się wypracować kompromis
- tłumaczy Marcin Krzyżanowski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu i współpracownik Układu Sił.
Thu, 12 Jun 2025 - 08min - 354 - Espresso US - Jest szansa na porozumienie handlowe USA-Chiny - Eugeniusz Romer, Łukasz Kobierski
Stany Zjednoczone i Chiny informują, że osiągnęły porozumienie, które pozwoli na dalsze rozmowy ws. relacji handlowych. Delegacje przez dwa dni negocjowały w Londynie. Sekretarz handlu USA Howard Lutnick powiedział, że Pekin zniesie ograniczenia na eksport minerałów ziem rzadkich i magnesów, Waszyngton natomiast „w sposób zrównoważony”, zrezygnuje z restrykcji wobec chińskiej gospodarki. Nie podał jednak szczegółów.
Na razie ustalono pewne ramy prawne przyszłego porozumienia handlowego — przynajmniej tak twierdzą przedstawiciele handlowi Stanów Zjednoczonych i Chin. Do podpisania właściwej umowy wciąż jednak daleka droga. Spodziewałbym się raczej serii mniejszych porozumień sektorowych —małych „dealów”, mówiąc językiem Trumpa — dotyczących konkretnych obszarów, takich jak półprzewodniki czy metale ziem rzadkich, niż jednego dużego, kompleksowego układu handlowego między USA a Chinami.
Taka szeroka umowa wydaje się mało prawdopodobna w krótkim czasie. Jej negocjowanie może potrwać miesiące, a być może nawet lata. Tym bardziej, że rywalizacja między Stanami Zjednoczonymi a Chinami nadal się zaostrza.
Rynki finansowe zareagowały na informacje o wstępnym porozumieniu w sposób umiarkowany. Indeks CSI300, spółek notowanych w Szanghaju i Shenzhen zakończył środową sesję wzrostem o 0,8%, podczas gdy amerykański S&P500 spadł o 0,2%. Giełdy europejskie zakończyły dzień na lekkim minusie, a azjatyckie na niewielkim plusie. Widać więc, że nie doszło do żadnego wyraźnego wybuchu optymizmu po tych rozmowach
- tłumaczy Łukasz Kobierski, prezes Instytutu Nowej Europy.
Wed, 11 Jun 2025 - 06min - 353 - Espresso US - Chińskie lotniskowce wyszły na Pacyfik - Eugeniusz Romer, Paweł Behrendt
Japonia alarmuje, że chińskie lotniskowce prowadzą ćwiczenia w stosunkowo niewielkiej odległości od jej terytorium. Liaoning w otoczeniu siedmiu innych okrętów miał operować w pobliżu wyspy Iwo Jima, która była miejscem zaciętych walk w czasie II wojny światowej. Leży około 1200 km od Honsiu, głównej wyspy Japonii. Japońskie ministerstwo obrony informuje też, że w tej okolicy widziany był inny lotniskowiec, Shandong. To pierwszy raz, kiedy dwie takie jednostki chińskiej marynarki wojennej zapuściły się tak daleko na Pacyfik.
- Po raz pierwszy dwa chińskie lotniskowce operują w rejonie drugiego łańcucha wysp. Rozciąga się on od Japonii przez Guam aż po Nową Gwineę, przy czym centralnym punktem tego obszaru jest Guam – główna baza wojskowa Stanów Zjednoczonych na zachodnim Pacyfiku.
W ciągu ostatnich pięciu lat chińskie lotniskowce, Liaoning i Shandong, coraz częściej pojawiały się w rejonie Guam, jednak nigdy wcześniej nie zapuszczały się tak daleko. Osobną kwestią do wyjaśnienia pozostaje koordynacja ćwiczeń między obiema grupami lotniskowców
- tłumaczy dr Paweł Behrendt, ekspert ds. Dalekiego Wschodu.
Tue, 10 Jun 2025 - 09min - 352 - Espresso US - Gwardia Narodowa na ulicach Los Angeles - Eugeniusz Romer, Rafał Michalski
W Los Angeles doszło do starć pomiędzy służbami porządkowymi a protestującymi przeciwko polityce migracyjnej administracji Donalda Trumpa. Użyto gumowych kul i gazu łzawiącego. Demonstranci zablokowali ważną arterię drogową w pobliżu miejskiego ratusza i podpalili kilka autonomicznych taksówek. Prezydent skierował na miejsce Gwardię Narodową.
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom z Partii Demokratycznej stwierdził, że wysłanie Gwardii Narodowej przez Donalda Trumpa jest poważnym naruszeniem suwerenności stanu. Ostatni raz prezydent Stanów Zjednoczonych zdecydował się na to bez zgody gubernatora w 1965 roku.
Nowa linia polityczna administracji Donalda Trumpa, zakładająca stanowcze, masowe, ale też przypadkowe egzekwowanie przepisów imigracyjnych, wywołała falę społecznych niepokojów. W odpowiedzi na działania ICE, wielu mieszkańców wyszło na ulice. Protesty przeradzały się momentami w zamieszki, dochodziło do podpaleń samochodów, ataków na budynki, a nawet na urzędników państwowych. Jest to forma sprzeciwu wobec nowej, chaotycznej i często arbitralnie stosowanej polityki migracyjnej.
Mimo kontrowersji, sondaże z ostatnich tygodni wskazują, że większość Amerykanów popiera kierunek tej polityki migracyjnej — w zależności od badania od 50 do 55 procent respondentów wyraża aprobatę. Jednak jednocześnie około 60–66 procent Amerykanów uważa, że nawet osoby przebywające w kraju nielegalnie powinny mieć zagwarantowane podstawowe prawa do obrony i sprawiedliwego procesu, wynikające z Piątej Poprawki do Konstytucji.
- tłumaczy Rafał Michalski, amerykanista i współpracownik Układu Sił.
Mon, 09 Jun 2025 - 09min - 351 - Espresso US - Trump: wojska USA pozostaną w Niemczech - Eugeniusz Romer, Jadwiga Kiwerska
Donald Trump zapewnił, że jeżeli Niemcy będą tego chciały, wojska amerykańskie pozostaną na ich terenie. Deklaracja padła podczas spotkania w Gabinecie Owalnym Białego Domu z Friedrichem Merzem, niemieckim kanclerzem. W połowie maja ambasador Stanów Zjednoczonych przy NATO Matthew Whitaker powiedział, że jeszcze w tym roku Waszyngton rozpocznie rozmowy z sojusznikami na temat wycofania sił USA z Europy.
Spotkanie Trump-Merz przebiegło w dobrej atmosferze, w przeciwieństwie do poprzednich, kiedy gośćmi byli prezydenci Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa. Merz był uprzejmy i nie odzywał się zbyt często, pozwalając Donaldowi Trumpowi swobodnie odpowiadać na pytania mediów.
komentuje prof. Jadwiga Kiwerska z Instytutu Zachodniego.
Fri, 06 Jun 2025 - 09min - 350 - Espresso US - Fundusze pocovidowe przekierowane na obronność - Eugeniusz Romer, Łukasz Maślanka
Komisja Europejska zgodziła się, by pieniądze z Funduszu Odbudowy, które nie zostały wykorzystane przez państwa członkowskie, mogły zostać przekierowane na projekty obronne. To 335 mld euro z puli 650 mld, utworzonej po pandemii Covid-19 w celu rozruszania europejskiej gospodarki. Pieniądze te wypłacane są w postaci pożyczek i grantów, a pozyskiwane przez zaciąganie wspólnego długu przez Unię Europejską.
Decyzja Brukseli nie jest spóźniona, lecz wynika z długotrwałej refleksji nad priorytetami Unii Europejskiej. W czasie pandemii priorytetem było przygotowanie na kryzysy zdrowotne i odbudowa gospodarki poprzez znaczący impuls finansowy, wspierający takie obszary jak klimat, służba zdrowia czy transformacja energetyczna. Obecnie uwaga skupia się na obronności. Wzmacnianie zdolności obronnych obejmuje nie tylko zakup sprzętu, ale także rozwój infrastruktury, takiej jak drogi, linie kolejowe, umocnienia graniczne, koszary czy magazyny wojskowe. Inwestycje te, jeśli są realizowane mądrze, mogą wspierać całą gospodarkę- tłumaczy Łukasz Maślanka z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Thu, 05 Jun 2025 - 08min - 349 - Espresso US - Seul zwróci się ku Chinom? - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
Nowy prezydent Korei Południowej Lee Jae-myung zapowiada bliską współpracę z Waszyngtonem na rzecz bezpieczeństwa. Jednocześnie stoi przed wyzwaniem wypracowania umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi. Jeżeli się to nie uda, zgodnie z wyliczeniami administracji Donalda Trumpa, stawka celna dla Seulu wyniesie 25 proc. W kwietniu południowokoreański eksport do USA zmalał o ponad 8 proc. Lee Jae-myung prawdopodobnie znajdzie się też pod amerykańską presją, by wydawać więcej na obronność.
Jednocześnie prezydent elekt zapowiadał łagodniejsze podejście do Rosji i Chin. Lee Jae-myung chce poprawienia relacji handlowych z Pekinem. Sygnalizował także mniejsze zainteresowanie sprawami napięć amerykańsko-chińskich w Cieśninie Tajwańskiej. W komunikacie Białego Domu napisano, że sojusz z Koreą Południową pozostaje niewzruszony oraz że wybory w tym kraju odbyły się w sposób wolny i uczciwy. Jednocześnie znalazło się tam stwierdzenie, że Waszyngton jest zaniepokojony wpływami chińskimi w państwach demokratycznych.
Nie można wykluczyć, że nowy prezydent Korei Południowej, reprezentujący partię lewicową, będzie dążył do pewnej formy ocieplenia relacji z Chińską Republiką Ludową, a być może również z Koreą Północną. Taka strategia nie byłaby całkowicie pozbawiona sensu, zwłaszcza w kontekście sygnałów płynących z administracji Donalda Trumpa, według których priorytetem Stanów Zjednoczonych jest powstrzymywanie Chin – przede wszystkim poprzez odstraszanie ich od ewentualnej agresji, m.in. na Tajwan.
- tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.Wed, 04 Jun 2025 - 08min - 348 - Espresso US - Bliżej 5 proc. PKB na obronność po szczycie w Wilnie - Eugeniusz Romer, Piotr Szymański
Polska, Litwa i Rumunia podczas szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki w Wilnie zadeklarowały stopniowe działania na rzecz osiągnięcia poziomu wydatków na obronność w wysokości 5 proc. PKB. W komunikacie napisano także, że Rosja stanowi znaczące, bezpośrednie i długofalowe zagrożenie dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego.
- Jednym z głównych tematów spotkania w Wilnie był wzrost nakładów na obronność. Wszystkie państwa wyraziły poparcie dla zwiększenia wydatków obronnych w NATO i opowiedziały się za przyjęciem bardziej ambitnego celu niż ten ustalony w 2014 roku (2% PKB). Nawiązano także do propozycji Sekretarza Generalnego NATO, zgodnie z którą państwa członkowskie miałyby przeznaczać łącznie 5% PKB na szeroko rozumianą obronę – z czego 3,5% na wydatki stricte obronne, a 1,5% na działania "defense-related", czyli m.in. infrastrukturę podwójnego zastosowania, nowe technologie i inwestycje przemysłowe.
- tłumaczy Piotr Szymański z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Tue, 03 Jun 2025 - 09min - 347 - Espresso US - USA i Chiny znów bliżej wojny celnej - Eugeniusz Romer, Łukasz Kobierski
Chiny oskarżają Stany Zjednoczone o poważne naruszenie rozejmu w wojnie handlowej, który został wynegocjowany w Genewie w pierwszej połowie maja. W jego ramach obie strony zdecydowały się znacznie obniżyć stawki celne we wzajemnym handlu na 90 dni.
Chińskie ministerstwo handlu twierdzi, że od tego czasu USA podjęły szereg działań wymierzonych w interesy Państwa Środka. Wymienia ostrzeżenie dotyczące używania procesorów produkowanych przez Huawei, zablokowanie sprzedaży oprogramowania do projektowania chipów chińskim firmom oraz wycofanie wiz dla studentów z Chin.
Także Waszyngton, ustami Donalda Trumpa, wyraził niezadowolenie z postępowania Pekinu. Amerykański prezydent stwierdził, że zgodził się na szybki układ z Chinami, by uchronić je przed złą sytuacją, tymczasem złamały one uzgodnienia.
- Obie strony – Stany Zjednoczone i Chiny – ponoszą straty w wyniku trwającej wojny handlowej, która moim zdaniem nie przynosi żadnych wygranych.
Zgodnie z raportem firmy Allianz Trade, straty Chin wynikające z wojny celnej mogą w 2025 roku sięgnąć 108 miliardów dolarów. Kwota ta odpowiada jednej czwartej chińskiego eksportu do USA i około 0,5% chińskiego PKB.
W ostatnim czasie strona amerykańska zaczęła wyraźniej odczuwać skutki wojny handlowej. Wydaje się, że to również doprowadziło do zawarcia porozumienia w Genewie oraz większej gotowości do osiągnięcia kompromisu z Chinami.
- tłumaczy Łukasz Kobierski, prezes Instytutu Nowej Europy.
Mon, 02 Jun 2025 - 08min - 346 - Espresso US - Bruksela nie przedłuży Funduszu Odbudowy - Eugeniusz Romer, Tomasz G. Grosse
Komisja Europejska nie przedłuży terminu funkcjonowania Funduszu Odbudowy – twierdzą informatorzy Politico. Zabiegały o to m.in. Polska, Włochy, Hiszpania i Portugalia, argumentując, że zasady przyznawania pieniędzy są skomplikowane, a procedowanie wniosków trwa długo. Decyzja ma zostać ogłoszona w przyszłym tygodniu.
W naszym przypadku również można postawić zarzut, że przez kilka lat komisja de facto blokowała cały proces. Ale wiele administracji narodowych skarży się na utrudnienia ze strony komisji. Do tej pory wydano około połowy dostępnych środków.
Jeśli ten trend się utrzyma, część funduszy pozostanie niewykorzystana. W takiej sytuacji państwa członkowskie mogą stracić zainteresowanie kolejnymi podobnymi inicjatywami, wymagającymi wspólnego zadłużenia – nawet w tak ważnych obszarach jak bezpieczeństwo i obrona, o których aktualnie trwają rozmowy w Brukseli
- tłumaczy europeista prof. Tomasz Grosse.
Fri, 30 May 2025 - 07min - 345 - Espresso US - NATO poprosi, by Niemcy wystawiły 40 tys. żołnierzy - Eugeniusz Romer, Marek Stefan
NATO ma oczekiwać od Niemiec, by powołały siedem nowych brygad, czyli około 40 tys. żołnierzy. Postulat ten ma zostać postawiony w przyszłym tygodniu podczas spotkania ministrów obrony państw sojuszu. O sprawie z anonimowych źródeł dowiedziała się Agencja Reutera. Jedno z nich stwierdziło, że sojusz postawi sobie za cel dysponowanie 120 lub 130 brygadami. Obecny pułap, do którego dąży NATO, to 80 takich związków taktycznych.
- Polska i Niemcy zostały wyznaczone do odegrania kluczowej roli w wystawieniu komponentu lądowego w ramach nowego modelu sił NATO (NATO Force Model). W przypadku Niemiec pojawiają się poważne trudności. Już w poprzedniej kadencji Bundestagu komisarz ds. sił zbrojnych, Eva Högl, ostrzegała, że Niemcy mogą mieć trudności z osiągnięciem celu, jakim jest posiadanie armii liczącej 203 tys. aktywnych żołnierzy do 2031 roku.- tłumaczy dr Marek Stefan, zastępca redaktora naczelnego Układu Sił.
Thu, 29 May 2025 - 08min - 344 - Espresso US - Putin „igra z ogniem” - Eugeniusz Romer, Michał Sadłowski
Donald Trump stwierdził, że Moskwa „igra z ogniem”, nie chcą zaangażować się w rozmowy z Ukrainą na temat zawieszenia broni. Władimir Putin nie zdaje sobie sprawy, że gdyby nie ja, w Rosji wydarzyłyby się naprawdę złe rzeczy – napisał w mediach społecznościowych amerykański prezydent. W odpowiedzi Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, powiedział, że jedyną złą rzeczą jest trzecia wojna światowa i ma nadzieję, że Trump to rozumie.
Z jednej strony — jak zakładają rosyjscy analitycy — Trump chciałby zakończyć konflikt, przynajmniej poprzez jego zamrożenie. Takie rozwiązanie mogłoby zostać przedstawione jako sukces na potrzeby wewnętrznej polityki USA, a nawet umożliwić ubieganie się o Pokojową Nagrodę Nobla. Można by wówczas twierdzić, że to właśnie dzięki jego wysiłkom udało się zatrzymać działania zbrojne, w przeciwieństwie do jego konkurentów — Joe Bidena i Partii Demokratycznej — którzy doprowadzili do eskalacji.
Rosjanie wykorzystują tę narrację, a wypowiedzi Trumpa interpretują również jako element presji i sygnał frustracji: „próbuję się z wami porozumieć, oferuję określoną współpracę gospodarczą, jestem skłonny uznać aneksję kontrolowanych przez was terytoriów, a wy nadal odrzucacie moje propozycje”. Dla rosyjskich elit stanowi to dowód, że Trump nadal postrzega Rosję jako partnera, z którym warto i należy się porozumieć, by ograniczyć możliwość eskalacji konfliktu.
Z drugiej strony, część rosyjskich elit – zwłaszcza umiarkowane kręgi – obawia się, że Trump może ostatecznie porzucić tę linię polityczną. Dla tych środowisk szczególnie istotne jest zamrożenie konfliktu i powrót do handlu, inwestycji oraz częściowe otwarcie zachodnich rynków finansowych dla Rosji. Wypowiedzi Trumpa interpretowane są przez nie zarówno jako nadzieja, jak i obawa — zwłaszcza w kontekście ewentualnego odwrotu USA od aktywnej polityki wobec Europy
- tłumaczy Michał Sadłowski, dyrektor Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską.
Wed, 28 May 2025 - 08min
Podcasts similaires à Układ Sił
Podcast Wojenne Historie Historia II wojny światowej
MÓWI SIĘ Joanna Kołaczkowska i Szymon Majewski
Piąte: Nie zabijaj Justyna Mazur
Kryminalne Historie Kryminalne Historie
Kryminatorium Kryminatorium
WojewódzkiKędzierski Kuba Wojewódzki , Piotr Kędzierski
Finanse Bardzo Osobiste: oszczędzanie | inwestowanie | pieniądze | dobre życie Marcin Iwuć
Mellina Marcin MELLER
ZŁO - Zbrodnia Łowca Ofiara Marta Kiermasz
Psychologia, którą warto znać Mirosław Brejwo
Modlitwa w drodze Modlitwa w drodze
Przemek Górczyk Podcast Przemek Górczyk
Radio Naukowe Radio Naukowe - Karolina Głowacka
Podcast Historyczny Rafał Sadowski
Historia dla dorosłych RMF FM
Misja specjalna RMF FM
Sceny zbrodni RMF FM
Raport międzynarodowy Witold Jurasz, Zbigniew Parafianowicz
Powtórka z Rozrywki Wybrał: Z. Zeranski
Autres podcasts de Actualités et Politique
Gość Radia ZET Beata Lubecka
Poranna rozmowa w RMF FM RMF FM
Radio Wnet Radio Wnet
Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka Dariusz Rosiak
DUDEK o polityce prof. Antoni Dudek i Super Exspress
Express Biedrzyckiej Kamila Biedrzycka
Popołudniowa rozmowa w RMF FM RMF FM
Puls Tygodnia Dla Dorosłych Radiowcy Bez Cenzury
TOK FM Select TOK FM
Stan Wyjątkowy Onet
Dział Zagraniczny Maciej Okraszewski
El Cartel de La Mega RCN Radio
Układ Otwarty. Igor Janke zaprasza Igor Janke
Tutti convocati Radio 24
Codzienny podcast gospodarczy - Radio TOK FM TOK FM
The Tucker Carlson Show Tucker Carlson Network
Historia dla Dorosłych Piotr Borowski
Rozmowa o 7:00 w Radiu RMF24 RMF FM
James O'Brien - The Whole Show Global
7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET Radio ZET
